Pomysł na większą emeryturę. Dilował narkotykami

Nie ma co ukrywać, obecni emeryci w zdecydowanej większości nie są za specjalnie usatysfakcjonowani ze swoich emerytur, które nie zawsze wystarczają. Pewien 72-latek z Wołomina postanowił sobie nieco dorobić. Niestety nie spodobało się to policji.
diler emeryt.jpg

Starsze osoby, które mają dość niskie emerytury, czasami postanawiają nieco dorobić. Nierzadko są to proste chałupnicze prace, które pozwalają powiększyć comiesięczny budżet. Emeryt z Wołomina obrał inną drogę, zaczął handlować narkotykami.

72-letni emeryt niestety nie miał szczęścia, ponieważ mokotowscy policjanci namierzyli, gdzie i kiedy chce zaopatrzyć się w “towar”. Według ustaleń w godzinach wieczornych miał nabyć znaczną ilość marihuany od 31-letniego mieszkańca warszawskiej Białołęki, którym jak się później okazało, był mąż jego wnuczki.

Emeryt został ujęty przez funkcjonariuszy, kiedy wyjeżdżał z warszawskiego strzeżonego osiedla po przekazaniu narkotyków. Jak się okazało miał przy sobie kilogram marihuany, którą wcześniej zakupił za 24 tys. złotych.

W drodze wyjaśnień 72-latek powiedział, że wstyd mu się przyznać, ale ma niską emeryturę i w ten sposób chciał dorobić. Na kilogramowej paczce zarabiał 1500 zł. Swój pierwszy “towar” na handel odebrał na początku marca.

Dodatkowo policjanci zdecydowali się dokonać rewizję mieszkania emeryta. Funkcjonariusze znaleźli kilka gramów haszyszu, marihuany, półsyntetycznej substancji psychoaktywnej MDMA oraz ciastko z substancją psychoaktywną w postaci wyciągu z marihuany.

W konsekwencji 72-letni mężczyzna oraz 31-letni mąż wnuczki zostali zatrzymani i przewieziono ich do policyjnej celi. Odpowiedzą za posiadanie znacznej ilości środków odurzających, za co grozi kara do 10 lat więzienia


Dodał(a): Kamil Nowicki / fot.: policja Czwartek 22.04.2021