Polska prokuratura zajmie się papieżem. Poszło o... obrazę uczuć religijnych

Papież Franciszek jest na celowniku prokuratury. Głowa Kościoła naraziła się polskim katolikom przez... obrazę uczuć religijnych. Śledczy chcą powołać biegłego religioznawcę, który oceni, czy papież powinien ponieść odpowiedzialność za swój haniebny czyn. Czym głowa Kościoła naraziła się Polakom?
papiezzzz.jpg

Jak informuje portal bezprawnik.pl, w Warszawie złożono zawiadomienie do prokuratury w sprawie tęczowej flagi, na której pojawił się cytat papieża Franciszka: "Bóg kocha cię takiego, jakim jesteś". Głowa Kościoła wypowiedziała te słowa do Juana Carlosa Cruza, który był ofiarą księdza–pedofila. Osoby zawiadamiające o tym fakcie prokuraturę stwierdziły, że zachowanie papieża i wypowiadanie takich słów, którymi następnie mogą posługiwać się osoby LGBT, jest nie tylko niepoprawne, ale wręcz atakujące Kościół.

Nasuwa się jednak jedno niezwykle istotne pytanie: skoro papież Franciszek jest głową Kościoła Katolickiego, a chrześcijanie z Polski oskarżają go o obrazę uczuć religijnych, to czy Papież Franciszek w tej sytuacji powinien skończyć w więzieniu, czy osoby, które go zgłosiły powinny stworzyć nowy odłam religii? Wtedy nie miałyby nikogo wyżej postawionego od siebie we wspólnocie i mogłyby swobodnie ustalać, co jest "po chrześcijańsku", a co nie.

Papież Franciszek jednak nie obraził uczuć religijnych Polaków, a rozpoczęcie postępowania przez prokuraturę wydaje się nieśmiesznym żartem. "Prokuratura marnuje czas i pieniądze podatników, a w podobnych sprawach zapadały wyroki uniewinniające (...) Ustawiczne próby rozszerzania jego zastosowania przez organy ścigania sprawiły, że ten w gruncie rzeczy pożyteczny przepis stał się przedmiotem kpin. Albo wręcz narzędziem religijnej opresji" – informuje portal bezprawnik.pl

Po sytuacji z "tęczową Maryją" mogłoby się wydawać, ze prokuratura nie podejmie się zajmowania podobną sprawą. W naszym kraju nikogo nic już jednak nie powinno dziwić. Ciekawe, jakie zamiary kierowały osobami zgłaszającymi papieża do prokuratury. Czy liczyły na to, że głowa Kościoła zostanie skazana? Wyrok mógłby być zaskakujący: papież zostałby zobowiązany do przeproszenia najważniejszej osoby w Kościele, ze względu na to, ze obrażał uczucia religijne. 


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz / youtube.com Poniedziałek 26.04.2021