Policjanci chcą zamknąć usta krytykom. Powołują zespół prawników
Policjanci nie mają ostatnio łatwego życia. I nie chodzi o ciężar obowiązków, jaki na nich spoczywa w związku z koronawirusem, a o hejt, który wylał się na nich po restrykcyjnym egzekwowaniu nowych przepisów. W ich obronie staje specjalnie powołany Zespół Prawników do walki z hejtem.
W ramach walki z internetowymi nienawistnikami powołali Zespół Prawników do walki z hejtem. Na jego czele znaleźli się adwokaci Tomasz Szydziński i Piotr Afeltowicz. Do ich zadań będzie należeć wyciąganie zarówno konsekwencji karnych, jak i finansowych wobec krytykantów.
Zarząd Wojewódzki uważa, że hejterzy czują się bezkarni w sieci, a to wiąże się ze wzrostem nienawiści w stosunku do funkcjonariuszy. Właśnie tym problemem mają zająć się prawnicy, którzy będą tropić sprawców na portalach społecznościowych.
SPRAWDŹ: Kontrola policji w czasach pandemii. Jak się zachować?
SPRAWDŹ: Kontrola policji w czasach pandemii. Jak się zachować?
Adwokaci wymienili kilka najważniejszych artykułów karnych umożliwiających ściganie hejtu:
- zniesławienia art. 212 kk;
- naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza w związku z interwencją art. 217a kk;
- naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza w trakcie służby art 222. kk;
- czynnej napaści na funkcjonariusza art. 223 kk;
- wywieranie bezprawnego wpływu na przebieg czynności (wymuszenie) art. 224 kk;
- znieważenia funkcjonariusza art. 216 kk oraz art. 226 kk;
- gróźb karalnych formułowanych wobec funkcjonariusza bądź członków jego rodziny art. 190 kk.
Rozwiązanie ma przekonać policjantów do zgłaszania przypadków hejtu kierowanego w ich stronę oraz obrony swoich praw. Prawnicy uważają, że internauci odnoszą mylne wrażenie bezradności policji wobec krytyki szerzącej się w sieci. Przekonują przy tym, że posiadają skuteczne narzędzia umożliwiające ustalenie personaliów osób rozpowszechniających nienawistne treści w internecie.
