Policja zatrzymała pijanego kierowcę. Zrobił coś bardzo dziwnego

Nietrzeźwy mieszkaniec Kraśnika usiadł za kółkiem. Podczas policyjnej kontroli wpadł na dość nietypowy pomysł.

alkomat


Mieszkaniec Kraśnika nie miał tego dnia szczęścia. Nie dość, że wbrew wszelkiej logice postanowił prowadzić samochód w stanie nietrzeźwości, to jeszcze lusterkiem uderzył motocyklistę. To jeszcze nie koniec wyczynów kierowcy na podwójnym gazie. Okazało się, że motocykl prowadził policjant w cywilu. W odpowiedzi na brak reakcji ze strony kierującego, rozpoczął pościg.

Pogoń nie trwała długo. Zrezygnowany kierowca Volkswagena Golfa zjechał na pobocze. Funkcjonariusz przedstawił się i poinformował, że jest przedstawicielem policji. Stan psychofizyczny prowadzącego nie pozostawiał złudzeń, więc trącony mężczyzna wezwał umundurowanych kolegów.

Przypuszczając, co zaraz się wydarzy, 66-letni kierowca sięgnął do bagażnika i zjadł główkę czosnku. Nie uwierzył policjantowi, który zapewniał, że żaden zapach wydobywający się z ust nie ma wpływu na wynik badania alkomatem. Nie kłamał. Amator naturalnego antybiotyku i jazdy po pijaku wydmuchał dwa promile. Grożą mu dwa lata więzienia.


ZOBACZ TAKŻE: WŁAMANIE NA ŚNIADANIE. ZŁODZIEJ PLĄDROWAŁ LODÓWKI



Dodał(a): Adam Barabasz / fot. iStock Poniedziałek 07.10.2019