Polacy wypowiedzieli się w sprawie podatków w kościele. Co z tym "Bóg zapłać"?

Kościelne finanse są mało przejrzyste, a kler często nie świeci przykładem skromności i umiarkowania. Z jednej strony niewycenione konkretne usługi, z drugiej - ulgi fiskalne. Czy księża powinni odprowadzać podatki z pieniędzy za udzielone śluby i pogrzeby?

iStock-1149264735.jpg

Super Ekspres przeprowadził sondę: "czy księża w Polsce powinni płacić podatki za wykonanie usług, jak np. udzielenie ślubu, pogrzeby oraz rozliczać się z tacy?". Zdecydowana większość, 88 proc. uważa, że posługa kapłańska powinna być opodatkowana. Sprzeciwiło się tylko 5 proc. ankietowanych.

Czytaj też: Podatki od zakładów bukmacherskich – kiedy musisz je płacić?

Finansowanie kościoła to w 80 proc. datki wiernych. Jeśli więc nie są zatrudnieni w szkole jako katecheci, utrzymują ich wierni, m.in. w zamian za prowadzenie pogrzebów czy chrzcin. Albo urzędy miast za kropienie wodą święconą nowo otwartych dróg czy mostów. Są jeszcze dodatki w stylu „kolędy”, ale gdy przeciętny Polak musi odprowadzić PIT, księdzu jako rozliczenie wystarcza „Bóg zapłać”. Dobrowolne datki stają się przez to „szarą strefą”, bo usługi nie są wycenione. Słynne „co łaska, ale nie mniej niż…” to paradoks, który wywołał już oburzenie wiernych niejednokrotnie. Stąd tak duże różnice w kościelnych dochodach, bo wszystko zależy od zamożności wiernych, a nie jednej, określonej stawki.

Czytaj także: Kto za panem stoi? Wywiad ze Zbigniewem Stonogą

Księża mogą też liczyć na wiele ulg i dodatków. Podatki księży są też często niższe niż zwykłych emerytów. Dostają zwykłą emeryturę z ZUS-u, natomiast po 75. roku życia wypłacana jest im druga, z Funduszu Kościelnego, który i tak finansowany jest przez podatników. Państwo dokłada się też do Caritasu, renowacji kościołów i katolickich uczelni wyższych albo na przykład do Świątyni Opatrzności Bożej.

Rocznie na Fundusz trafia nawet 150 milionów złotych, a subwencje te są coraz wyższe. Księżom, przynajmniej na razie, nie grozi też w Polsce bezrobocie, ale powinni mieć się na uwadze, że 88 proc. czytelników Super Ekspresu chciałoby opodatkować ich usługi. Możemy założyć również, że wypowiedziały się osoby praktykujące.



Dodał(a): Marek Matyjanka / istockphoto.com Poniedziałek 27.07.2020