Polacy szykują protest w Sylwestra

Pojawiło się wiele kontrowersji związanych z ustaleniem godziny policyjnej w Sylwestra. Z początku przedstawiciele rządu poinformowali, że 31 grudnia od godziny 19 do 6 rano pierwszego dnia w styczniu, będzie obowiązywał zakaz przemieszczania się. Później miało to być modyfikowane. Polacy postanowili to sprawdzić.
iStock-636027150.jpg

W mediach społecznościowych ogłoszono więc protest. Mieszkańcy naszego kraju deklarują, że 31 grudnia o godzinie 18.30 staną pod palmą na rondzie de Gaulle'a w Warszawie i będą czekać na służby. Wtedy dowiedzą się, czy zakaz rzeczywiście obowiązuje.

"Naszym obowiązkiem jest stanąć tam, gdzie władza stać zakazuje. Rząd i jego premier bredzą na temat tego, czy jest godzina policyjna i czy obowiązuje zakaz przemieszczania się w sylwestra. Mateusz Morawiecki czy Piotr Muller już pogubili się w swoich sprzecznych komunikatach" – piszą organizatorzy w wydarzeniu na Facebooku.

Organizatorzy deklarują, że mają świadomość zagrożenia związanego z pandemią koronawirusa, ale w tej wyjątkowej sytuacji, gdy władza próbuje po raz kolejny przekroczyć granicę, muszą stanąć w obronie społeczeństwa. 

Przypomnijmy, że to nie jedyna taka akcja. W Sylwestra niektórzy planują się zebrać pod domem Jarosława Kaczyńskiego i tam zorganizować imprezę. Oczywiście więcej to ma wspólnego z popularnym dwa lata temu "Sylwestrem z Andrzejem", aczkolwiek kilku śmiałków deklaruje na Facebooku, że naprawdę weźmie udział w wydarzeniu. 

Czekamy na zdjęcia pod palmą, a także pod domem Jarosława Kaczyńskiego. Liczymy na kreatywne przebrania i uwiecznienie szampańskiej zabawy. W końcu w tym roku Sylwester będzie wyjątkowy. 


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Środa 30.12.2020