Polacy nie zawodzą z kreatywnością. Kolejny sposób na ominięcie obostrzeń

Choć rząd za wszelką cenę stara się uprzykrzyć życie właścicielom sklepów i lokali usługowych, ci wymyślają coraz to nowe sposoby, by nie pozostawać w zamknięciu, a w konsekwencji nie zbankrutować. Choć w galeriach handlowych nie można robić zakupów, przedsiębiorcy znaleźli rozwiązanie. Sprzedają towary na świeżym powietrzu.
iStock-1015998526.jpg

Dla wielu właścicieli lokali jedyną opcją na utrzymanie swojego biznesu w czasie pandemii jest omijanie obostrzeń. Przedsiębiorca z Krosna, który posiada cztery sklepy odzieżowe na co dzień znajdujące się w galerii handlowych, postanowił przenieść je pod namioty. 

"Korzystając z ładnej pogody stwierdziłem, że warto spróbować. Wszystko po to, żeby ratować firmę, miejsca pracy, a przy okazji nie narażać klientów i pracowników na ryzyko zakażenia się" – stwierdził pomysłodawca akcji Tomasz Rzepka. Uważa także, że przedsiębiorcy muszą się w jakiś sposób ratować, szukać bezpiecznych pomysłów, aby nie lekceważyć zagrożeń epidemii, ale też nie dopuścić do katastrofy gospodarczej.

Robienie zakupów w taki sposób, stosując się do wszelkich zasad bezpieczeństwa, jest w pełni legalne i zgodne z obowiązującymi zasadami. Klienci muszą posiadać maseczki zakrywające usta i nos, a także są zobowiązani do zachowania odpowiednich odległości pomiędzy sobą. 

"Na świeżym powietrzu, w przewiewnych namiotach, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa, jak noszenie maseczek i dezynfekcja rąk, ryzyko zakażenia jest dużo mniejsze" – mówił na łamach portalu Krosno24.pl Tomasz Rzepka.

Przypomnijmy, że ze względu na drastyczny wzrost zakażeń koronawirusem rząd zadecydował, ze do 9 kwietnia (to wstępna data. Niewykluczone, że będziemy musieli i dłużej poczekać) sklepy mieszczące się w galeriach handlowych i lokale usługowe muszą zostać zamknięte. Otwarte mogą być m.in. sklepy spożywcze, drogerie, apteki i księgarnie.

Nawet, gdy sytuacja wydaje się bardzo niekorzystna, Polak potrafi sobie z nią poradzić. Niestety patrząc na dotychczasowe posunięcia rządu niewykluczone, że gdy sytuacja związana z dziennymi zachorowaniami na koronawirusa się nie poprawi, następnym jego krokiem będzie zamknięcie namiotów i warzywniaków na świeżym powietrzu.

 

Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Wtorek 06.04.2021