Polacy nie chcą się szczepić. Ponad połowa mieszkańców tego nie zrobi

Liczba zachorowań na koronawirusa, biorąc pod uwagę ostatni tydzień, wynosi średnio 11 762 dziennie. W porównaniu do poprzednich dni, jest zdecydowanie lepiej. Fakt faktem, nadal mówimy o kilkunastu tysiącach zakażonych w ciągu doby. Szczepionki na COVID-19 wydawały się rozwiązaniem, które mogło zapobiec takiemu rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Ponad połowa Polaków nie zamierza jednak ich przyjąć.
iStock-1219398943.jpg

Niedawno otrzymaliśmy informację o tym, że rozpoczęcie podawania szczepionek planuje się na początek 2021 r. i będzie to zabieg dobrowolny. Z badań przeprowadzonych przez Kantar dla Lux Medu wynika, że 52% Polaków nie zamierza się temu poddać. Według sondażu IPSOS powodem takiego stanu rzeczy w 65% jest obawa przed skutkami ubocznymi. Aż 44% ankietowanych przyznaje, że nie chce tego robić, ponieważ nie uważa, by szczepionka była skuteczna. Aż 16% stanowią ludzie, którzy są przeciwni jakimkolwiek szczepieniom, a 13% nie jest w grupie ryzyka COVID–19 i woli nie eksperymentować w podobny sposób. 

Sprawdź również: Przyszły rok możemy rozpocząć od zakazu wychodzenia z domu. Rząd rozważa taką opcję

Sonda

Będziesz chciał się zaszczepić?


Większość Polaków nie jest kategorycznie przeciwko szczepieniom na koronawirusa, aczkolwiek boją się, że szczepionka okaże się nieskuteczna, a zamiast pomocy, pojawią się skutki uboczne. Internauci deklarują, że jeśli zostanie udowodnione, że szczepionki rzeczywiście pomagają w uodpornieniu się na koronawirusa, wtedy mogą zmienić zdanie i podjąć się szczepienia. 

Ta sytuacja znacząco przeczy powiedzeniu "Polak mądry po szkodzie". Mieszkańcy naszego kraju wolą najpierw sprawdzić, czy szczepionka rzeczywiście działa, a dopiero później zgodzić się na jej przyjęcie. Grupa pierwszych śmiałków musi się jednak pojawić. 18% ankietowanych zadeklarowało swoją chęć do szczepienia na koronawirusa. Czekamy na efekty. 


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz / istockphoto.com Piątek 04.12.2020