Podwodne domy w Dubaju

Szejkowie dubajscy zapragnęli mieć podwodne domy. Firma deweloperska Kleindienst Group zapytała ile ich ma być i co ma się znaleźć w środku. Kwestii kosztów nikt nie poruszał, bo finansowej granicy fantazji miliarderów przecież nie ma. Tak powstał Floating Seahorse, czyli pływający konik morski. A właściwie 42 sztuki, które do końca 2016 roku będą pływały w archipelagu The World.
floating-seahorse-otw.jpg

Fantazja dubajskich szejków nie zna granic. Zbudowali najwyższy budynek świata - Burdż Chalifa, najbardziej ekskluzywny hotel świata - Burdż al-Arab, usypali wyspy w kształcie palm – Palma Dżabal Ali, Palma Dżamira, Palma Dira, a także archipelag The World, czyli ok. 300 sztucznych wysepek, które widziane z lotu ptaka, odwzorowują mapę świata.

Teraz przymierzają się do zagospodarowania tego ostatniego tworu za pomocą pływających domów. Będą usytuowane w The Heart of Europe, czyli części The World na zachód od Petersburga. Ich konstrukcja składa się z trzech kondygnacji:
1. Część podwodna – schowana poniżej poziomu morza. Całe piętro zarezerwowane będzie wyłącznie dla sypialni i łazienki. Przeszklone ściany mają zagwarantować piękne widoki na rafy koralowe i podwodne życie.
2. Środkowy poziom – będzie równy z linią morza. Ściany mają być szklane od podłogi do samego sufitu, co da rozluźniający widok na spokojne wody. Tu znajdą się główna kuchnia z częścią jadalną, a także pokój dzienny, który można również zaadaptować na sypialnię. Z tego poziomu będzie można wyjść na wielki taras słoneczny.
3. Górny poziom – piętro ma być miejscem idealnym na odpoczynek i jedzenie posiłków na świeżym powietrzu, dzięki kolejnemu tarasowi. Znajdą się tam również zewnętrzny prysznic, strefa wypoczynku, mini bar, aneks kuchenny i jacuzzi ze szklanym dnem.



Z 42 planowanych domów, nabywców znalazło już 35 „pływających koników morskich”. Cena nie została podana, ale jak wspominałem – w Dubaju nie ma rzeczy, na które nie stać szejków.





Dodał(a): Rich Giański / fot.: thoe.com Środa 27.05.2015