Po tym alkoholu hamulce puszczają najbardziej

Portal addictions.com przeprowadził ostatnio ankiety wśród 2148 Amerykanów obojga płci, których zapytano o ich najgorsze wspomnienia związane z nadmiernym zalaniem się w trupa na imprezie. Pytani byli między innymi o to, po jakim trunku mają największego kaca, po wypiciu czego zdarzyło im się publicznie obnażyć, co pili, gdy zrobili sobie przypadkową pijacką dziarę, czy też jaki alkohol sprawił, że aresztowano ich za jazdę pod wpływem lub za inne cyrki, w tym za wzniecenie pożaru.

Sami musicie przyznać, że trochę tych pytań było, jednak dzięki temu z oparów alkoholu może wyłonić nam się całkiem wiarygodny obraz tego, który alkohol sprawia, że najbardziej nam odwala i zachowujemy się najbardziej wbrew zdrowemu rozsądkowi.

Odpowiedź na pierwsze pytanie nie była zaskakująca. Największego kaca wywołuje bowiem:
- tequila (22,94 proc.)
- wódka (20,82 proc.)
- whiskey (15,43 proc.)



Można się było tego spodziewać. Reszta was jednak całkowicie zaskoczy, ponieważ większość najdurniejszych rzeczy, ankietowani robili pod wpływem piwa! Aż 76 proc. badanych obnażyło się publicznie po wypiciu zbyt dużej ilości złocistego trunku, przy czym w przypadku wódki było to ledwie 35 proc.!


Piwo było także w 81 proc. przypadków przyczyną zrobienia sobie pijackiej dziary, a także drugą przyczyną aresztowania w trakcie prowadzenia po pijaku (tylko wśród mężczyzn). To również piwo wysłało 90 proc. pytanych za kratki za odwalanie cyrków na mieście, a także w 80 proc. przypadków było powodem wzniecenia pożaru.

I tak, to wszystko przez, zdawałoby się, niewinne piwo. Whisky, tequila czy nawet wóda w znacznie mniejszym stopniu przyczyniały się do tego typu wybryków.

Miejcie to na uwadze przy najbliższej imprezie.


ZOBACZ TEŻ:

Jest nie mniej popularna niż piwo!

Opublikowany przez CKM Czasopismo Każdego Mężczyzny na 22 września 2017