Piwo lepsze na ból głowy niż paracetamol

Boli was głowa? Zapomnijcie o paracetamolu i wszelkich lekach na nim opartych. Istnieje bowiem znacznie lepsza metoda radzenia sobie z bólem. I przede wszystkim – znacznie przyjemniejsza.

Z jednej strony piwo może wywoływać ból głowy, ale oczywiście dzieje się tak jedynie wtedy, gdy zdecydowanie przesadzimy z jego ilością. Pite w umiarze może jednak mieć zupełnie odwrotny efekt – leczniczy i wręcz przeciwbólowy.

A tak przynajmniej twierdzą naukowcy z Uniwersytety w Greenwich w Wielkiej Brytanii, którzy w swoich badaniach wykazali, że dwa duże kufle piwa skuteczniej leczą ból głowy aniżeli paracetamol i leki na nim oparte.

Wszystko przez to, że działanie alkoholu jest zbliżone do leków opioidowych, takich jak np. kodeina, które są znacznie silniejsze niż paracetamol, wobec czego zdecydowanie lepiej radzą sobie z uśmierzaniem bólu. Piwo, a konkretnie wspomniane dwa duże jego kufle, podnosząc poziom alkoholu we krwi do mniej więcej 0,8 promila, tym samym wpływają na receptory w mózgu odpowiedzialne za odczuwanie bólu i znacznie go redukują.

Naukowcy mają teraz nadzieję, że ich badania pomogą stworzyć nowe leki przeciwbólowe, które będą znacznie skuteczniejsze od obecnie dostępnych na rynku. Zanim to jednak nastąpi i gdy akurat będziecie bardzo mocno skacowani, możecie po prostu pójść do pobliskiego pubu i strzelić sobie dwa piwa. Na pewno pomogą.


TĘ DZIEWCZYNĘ CHĘTNIE ZABRALIBYŚCIE NA PIWO



Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. istock Poniedziałek 11.09.2017