Papież Franciszek potwierdza: chrześcijanin może być influencerem

Niektórzy z was zapewne zastanawiali się, czy mogą śmiało brać się za 'internety', czy jednak muszą spasować, bo nie jest to zgodne z wolą boga. Uspokajamy was: według decyzji Watykanu, chrześcijanin może zostać influencerem, ale odpowiedzialnym!
Zrzut ekranu 2023-06-5 o 11.10.05.png

Watykańska Dykasteria ds. Komunikacji opublikowała nowy dokument z refleksją duszpasterską nt. chrześcijan w mediach społecznościowych. Coś na kształt ogólnego poradnika, co po bożemu, a co nie po bożemu. Podkreślono tam, że chrześcijanin może być influencerem, ale musi to traktować jako pracę, czyli poważnie i odpowiedzialnie.

Dokument "Ku pełnej obecności" to przedstawienie współczesnej adaptacji przypowieści o miłosiernym samarytaninie. Chrześcijanie powinni być miłosiernymi bliźnimi nie tylko podczas codziennych sytuacji życiowych, ale także w sieci. 

Według Watykanu świat cyfrowy niesie za sobą nie tylko szereg ułatwień, ale także wiele pułapek, jak chociażby postrzeganie człowieka wyłącznie interesownie, tj. jako klienta czy konsumenta. Dodatkowo fora internetowe i grupy na portalach społecznościowych często tworzą przestrzenie promujące ekstremalne zachowanie. Dlatego chrześcijanie powinni stawać się "bliźnimi" także w internecie, a ich celem musi być tworzenie prawdziwych relacji. 

Dodatkowo stwierdzono, że każdy chrześcijanin jest w sieci mikroinfluencerem, jeśli daje tam świadectwa o swojej wierze. W głowie rodzi się nam pytanie: skoro właśnie o tym piszemy, to czy z automatu staliśmy się katolickimi mikroinfluencerami?

 

Dodał(a): CKM.PL / fot.: youtube @Prezydent RP Poniedziałek 05.06.2023