Ojciec roku. Chciał dać córce leki, lecz pomylił je z kokainą
Zostało nam kilka dni do końca 2021 r. i na ostatniej prostej trafiliśmy na kogoś, kto bezkonkurencyjnie zasługuje na tytuł ojca roku. Facet podczas wigilijnej kolacji pomylił leki dla dziecka z kokainą. Zaniepokojony zachowaniem swojej pociechy zadzwonił po pogotowie.
Jedynym pozytywnym akcentem tej historii rzeczywiście jest fakt, że facet nie chciał "ukrywać się" z narkotykami tylko natychmiast zadzwonił na numer alarmowy. Dziewczynka zatruła się kokainą. Szczęśliwie trafiła w dobre ręce w szpitalu Sant'Orsola w Bolonii. Istnieje powszechny stereotyp, że Włosi na pierwszym miejscu stawiają rodzinę. Wręczanie kokainy pięciolatce jest chyba na za wysokim poziomie integracji w obrębie domowego ogniska.
Szczęśliwie medycy uratowali dziewczynkę i obecnie nic nie zagraża jej zdrowiu. Funkcjonariusze policji postanowili wyjaśnić okoliczności zdarzenia. Udali się do domu mężczyzny i tam znaleźli resztki kokainy. Przesłuchali także sąsiadów, lecz ci nie mieli nic złego do powiedzenia na temat danej rodziny.
Ojciec mówił zaś tylko tyle, że w świątecznym roztargnieniu pomylił proszki – kokaina wyglądała podobnie do leku moczopędnego, który należy rozpuścić w wodzie i podać dziecku.
Pomyłki zdarzają się najlepszym. W kocu nie tak dawno lekarze przypadkiem amputowali nie tę nogę, co trzeba. No cóż, może rzeczywiście określenia "najlepsi" użyliśmy na wyrost, bo tutaj prędzej powinniśmy zastanawiać się nad posiadaniem mózgu.