Ochrona przed kradzieżą

Nie wiemy co gorze. Mieszkanie z mamusią czy we własnym sklepie.
złodziej


Pewien włoski sklepikarz postanowił przechytrzyć złodziei, którzy to raz po raz okradali jego sklep. Jako, że alarmy oraz inne urządzenia zabezpieczające nie zdawały egzaminu Carlo Moroni postanowił … zamieszkać w sklepie. Żeby nie było mu nudno do towarzystwa ma nie panie, lecz dwa ostre jak brzytwa pit bulle.

Swoje straty mieszaniec Fara Olivana wycenił na 50 tysięcy Euro! Nie pomagały nawet pancerne drzwi! Więc Włoch wziął sprawy w swoje ręce i od siedmiu lat mieszka w wydzielonej części mieszkalnej sklepu gdzie ma łóżko i stół. To w tym rogu organizuje imprezy i spędza święta...

Od czasu „przeprowadzki” złodzieje omijają sklep 53-letniego Włocha szerokim łukiem.

źródło: ecodibergamo


Dodał(a): Ostatni mohikanin Środa 05.12.2012