Obsada animowanego remake'u He-Mana

Netflix pracuje nad nową wersją animacji opowiadającej o przygodach He-Mana. Podano już nazwiska osób, które podłożą głosy pod konkretne postacie. Jedno z nich to strzał w dziesiątkę.
Szkieletor

Niedawno pisaliśmy o tym, że Netflix zajmie się filmową wersją Władców Wszechświata. Przy okazji pojawiła się też wzmianka o planowanym restarcie kultowej kreskówki opowiadającej o przygodach He-Mana. Wiemy już, kto podłoży głosy poszczególnym bohaterom. 

Pierwszy głos, który najbardziej rzuca się w uszy, to Mark Hamill. Zasłyną on z roli Luka Skywalkera, ale fanom kreskówek jest lepiej znany jako Joker, czyli największy wróg Batmana. Okazuje się, że po potyczkach z mrocznym rycerzem przyjdzie mu zmierzyć się z samym He-Manem. Hamill użyczy głosu największemu złoczyńcy, jakiego widział wszechświat – Szkieletorowi. W sumie to sporo łączy obie te postaci – obaj robią pod górkę ulubieńcom społeczeństwa, uśmiech jednego i drugiego jest daleki od szczerego, a właściwie cieszy ich głównie zło  "szczere" uśmiechy i obaj najlepiej czują się w purpurze.



Pozostałym postaciom głosu użyczą:

Lena Headey – Wiedźma
Chris Wood - Książę Adam / He-Man
Sarah Michelle Gellar - Teela
Liam Cunningham - Zbrojny Rycerz
Stephen Root - Kiciuś
Diedrich Bader - Król Randor / Żelaznoszczęki
Griffin Newman - Orko
Tiffany Smith - Andra
Henry Rollins - Tri-Klops
Alan Oppenheimer (oryginalny głos Szkieletora) – Moss Man
Susan Eisenberg - Czarodziejka
Alicia Silverstone - Królowa Marlena
Justin Long - Roboto
Jason Mewes - Stinkor
Phil LaMarr - He-Ro
Tony Todd - Scare Glow
Cree Summer - Kapłanka
Kevin Michael Richardson - Bestia
Kevin Conroy - Wodnik
Harley Quinn Smith - Ileena

Oryginalna seria miała swoją premierę 37 lat temu. Bohaterowie w nowej odsłonie już dwa raz wracali na małe ekrany, ale niestety nie z takim impetem, z jakim wjechali po raz pierwszy. Serię próbowano odnowić w 1990 i 2002 roku. Liczymy na to, że Netflix odpowiednio się przyłoży do tego, żeby He-Man tym razem pokazał nam swoją potęgę. A sądząc po nazwiskach, które zajmą się dubbingiem w nowej serii, pojawia się ogromna nadzieja, że efekt będzie piorunujący.



Przypominając sobie skrzeczący głos kościotrupa z oryginalnej serii, musimy przyznać, że nikt jak Mark Hamill nie nadaje się do tej roli. Mamy nadzieję, że w nowym serialu nieraz zaprezentuje swój charakterystyczny złowieszczy śmiech.

ZOBACZ TEŻ: Lewandowski zaczyna karierę aktorską. Zagra w...kreskówce!


Dodał(a): Konrad Siwik / He-Man serial Poniedziałek 17.02.2020