Niekryty Krytyk: Prarandka

Zastanawialiście się, jak mogła wyglądać pierwsza randka w historii gatunku homo sapiens? Wiecie, wtedy, kiedy neandertalczyk poszedł wreszcie na kurs savoir–vivre’u i przeistoczył się w człowieka rozumnego?

niekryty-ckm.jpg

Sytuacja nie była prosta, bo do tej pory randewu z samicą sprowadzało się do huknięcia jej czymś twardym w głowę, zaciągnięcia za włosy do jaskini i kopulacji w pomieszczeniu będącym jednocześnie kuchnią, latryną i salonem. Neandertalczyk miał centralnie w nosie, że przyszedł na spotkanie z gołym, i nie do końca czystym dupskiem, zresztą pani Neandertalczykowa też stroniła od golenia nóg czy korzystania z podpasek. Tak, to były piękne czasy,  gdy żadnego faceta nie ruszał widok zalepionych  skrzepniętą krwią kędziorów na udach wybranki. Kochał ją mimo wszystko.


•••

Człowiek rozumny, jak na praprzodka gatunku metro sapiens przystało, uznał jednak, że to trochę obrzydliwe. Spotykamy się jak dwa dzikusy i brudnymi rękami wpieprzamy surową padlinę, obgryzając sobie nawzajem paznokcie u stóp – bo właściwie nikt nam do tej pory nie uzmysłowił, że to nienajlepszy pomysł na pierwszą randkę. Na trzecią – jasne, ale pierwsze wrażenie powinno być odrobinę bardziej dorozwinięte. Stanowić namacalny dowód ewolucji. Homo sapiens postanowił więc wziąć sprawy w swoje ręce i raz na zawsze zmienić sposób randkowania naszego gatunku. Potrzebował jedynie ognia (w celach kulinarnych i romantycznych), środków do utrzymania względ- nej higieny osobistej (aby tym razem nie zlepić się na tydzień pachwinami z partnerką) no i paru ciuchów, dla lansu. Osiągnięcie tych, ambitnych, jakby nie patrzeć, celów zajęło mu tylko siedemnaście pokoleń prób i błędów, ale w końcu się udało.

•••

Oto wystrojony w gajer ze skóry mamuciej, kolekcja na rok 243 000 p.n.e., pachnący jak Pierce Brosnan i czyściejszy od Wyborowej człowiek rozumny podszedł pewnym krokiem do kobiety. Miała nienaganny makijaż (z uwagi na brak przyborów do make–upu, samica w tamtych czasach tłukła się po twarzy żelazkiem, aby nabrać kolorów), gładkie nogi i prawie wszystkie zęby. Niektóre nawet bardziej szare niż czarne. Mężczyzna zaprosił ją elegancko do swojej posiadłości, używając jednego z pierwszych ówczesnych komunikatów werbalnych – „Agrrrrr, awwww, agedebedebedebe, jabadabadu!”, a ona zgodziła się kaszląc donośnie i spluwając flegmą przez lewe ramię (dopiero później zamieniono ten zwyczaj na zwykłe „Zgadzam się”).

•••

Bawili się przednio. Nie mogła uwierzyć, kiedy w magiczny, niewytłumaczalny sposób rozpalił już po siedmiu godzinach ognisko i przyrządził przepyszne danie z mięsa upolowanego dwa miesiące wcześniej mamuta. To był pierwszy ciepły posiłek na pierwszej w historii cywilizowanej randce mężczyzny i kobiety – coś pięknego, eklektycznego i niepowtarzalnego. Prawie całkowicie kontrolowali bekanie, patrząc sobie głęboko w kolana (koncepcję patrzenia głęboko w oczy wprowadzono dopiero w epoce romantyzmu) i czuli, że coś między nimi iskrzy. Były to włosy na plecach naszego samca, usiłującego rozbawić niewiastę skokami przez ognisko – akurat ten rytuał godowy przetrwał zaskakująco długo.

•••

Kiedy obejrzeli już wszystkie bazgroły na ścianach jaskini (on z IV stopniem poparzeń 80 proc. ciała, ona z bólem brzucha od starego mięsa i histerycznego śmiechu z płonącego, podskakującego z bólu absztyfikanta), randka zaczęła dobiegać końca. Odwiózł ją do domu metodą „na barana”, postawił pod drzwiami i spojrzeli na siebie w świetle księżyca. Miała trochę spuchniętą twarz od tego żelazka, ale dla niego i tak wyglądała najpiękniej. Przybliżyli się i zetknęli ustami, nie wiedząc dlaczego i po co.
„Agrrrr ebedebe” – rzekła, próbując przekazać, że to była cudowna randka. Kaszlnął gromko i zadowolony splunął flegmą przez lewe ramię.


Ten felieton Niekrytego Krytyka pochodzi z poprzedniego numeru CKM. Spodobało ci się? Nowy, jeszcze ciepły felieton Niekrytego znajdziesz w czerwcowym numerze CKM (już w kioskach)!

ckm-06-2016-okladka.jpg

Po co iść do kiosku? Zamów CKM prosto do domu!
Nie tylko zaoszczędzisz pieniądze, ale dostaniesz ekstra książkę gratis!

prenumerata5-16small.jpg


Dodał(a): CKM Piątek 27.05.2016