Nie uwierzysz, jakim `talentem` wygrał program...

Sami nie mogliśmy tego zrozumieć i przekopaliśmy cały internet, żeby to potwierdzić. Wygrał równowartość 133 000 złotych, pokonując harfistkę, chór gospel, piosenkarza i brzuchomówcę. Fińska publiczność przyznała mu nagrodę przez głosowanie smsami.
mam-talent-finlandia.jpg

Antton Puonti w oczach jurorów i widzów wykazał się największym talentem spośród najświeższej edycji fińskiej wersji programu „Mam talent”. Owszem, głosowała publiczność, ale ktoś go do tego finału dopuścił, zatem komisja może wziąć na siebie część tego „sukcesu”. Facet specjalizuje się w... pierdzeniu dłońmi... Tak, wiemy jak to brzmi, ale gość właśnie wygrał finał programu, zgarnął 30 000 euro, co przekłada się na jakieś 133 500 złotych i pokonał „regularnych muzyków”.

W finale znaleźli się: harfistka Lauri Schreck, brzuchomówca Sari Aalto, chór Gulf Gospel Choir oraz muzyk Heikki Helastinen. Jednak to występ Anttona zebrał najwięcej głosów. Gość ułożył odpowiednio ręce i „bąkami” wypuszczanymi z dłoni odegrał kawałek Happy Xmas (War Is Over) Johna Lennona. Może wzruszył widzów doborem repertuaru, wstrzeleniem się w świąteczny klimat – sweterkiem, czapką elfa, sztucznym śniegiem? Nie wiemy czym Finowie się kierowali.



Ale i trójka jurorów wydawała się mocno rozbawiona. Żywo reagowała na występ Sami Hedberg, Jari Sillanpää, i Sara Forsberg machali rękoma i sprawiali wrażenie rozmarzonych.

Po finale „Talent Suomi” Antton Puonti przyznał, że serce waliło mu jak szalone, nogi się trzęsły i nie mógł złapać oddechu. Dobrze, że nie pociły mu się dłonie, bo chyba nikt by nie chciał usłyszeć „mokrego bąka”. Ale czy ktoś w ogóle chciał słyszeć cały występ?!






Dodał(a): Adam Wawrzyniak Poniedziałek 12.12.2016