Nie masz skrzynki albo utrudniasz do niej dostęp? Możesz zapłacić mandat

Skrzynka na listy to rzecz tak oczywista, że mało kto zwraca na nią uwagę. Okazuje się jednak, że za jej brak może zostać nałożona bardzo wysoka kara.
iStock-1200962272.jpg

Gdyby nie koronawirus, to zapewne nikt nigdy nie dowiedziałby się, że za brak skrzynki na listy grozi nałożeniem dotkliwej grzywny, a jej wysokość jest ustalana w przedziale od 50 zł aż do kwoty sięgającej 10 tys. zgodnie z art. 127 prawa pocztowego.

Istotne jest również to, że nie tylko brak skrzynki, ale również utrudniony dostęp może skutkować pociągnięciem do odpowiedzialności. Ostateczna suma jest ustalana na podstawie oceny szkodliwości czynu. Zgodnie z prawem skrzynka musi być umieszczona przed drzwiami wejściowymi lub w innym ogólnodostępnym miejscu.

CZYTAJ TAKŻE: JEŚLI PROJEKT PRZEJDZIE, POCZTA BĘDZIE MOGŁA OTWIERAĆ LISTY

Co ciekawe, przepisy, o których istnieniu niewiele osób miało pojęcie, nie są wynikiem twórczej swawoli związanej z organizacją wyborów korespondencyjnych, ale obwiązują od 1 stycznia 2013 roku.

Według założenia poczta ma obowiązek dostarczyć do mieszkańców pakiety wyborcze na tydzień przed planowanym głosowaniem. Następnie wyborcy będą zobowiązani do włożenia kart do głosowania do specjalnych skrzynek.

Najbardziej interesujący w tym wszystkim jest fakt, że udział w tajnym głosowaniu należy potwierdzić imieniem, nazwiskiem oraz numerem PESEL. Co stoi w sprzeczności z zasadami prawa wyborczego, które wyraźnie mówią o tym, że wybór głowy państwa ma charakter powszechny, równy, bezpośredni i tajny. Istnieją więc poważne obawy, że głosujący nie będą mieli szans na anonimowy udział w wyborach. 


ZOBACZ GALERIĘ: DZIEWICA MOBILNA I INNE MARKI. ZNANE PRODUKTY PO POLSKU


Dodał(a): Adam Barabasz / fot. iStock Piątek 10.04.2020