Narcos po polsku. Policja przechwyciła kokainę za 2 mld złotych

Funkcjonariuszom udało się zatrzymać olbrzymi przemyt narkotyków i zamknąć prężnie działającą wytwórnię. Zaczęło się od dwóch kontenerów, które przypłynęły do gdańskiego portu i teoretycznie miały zawierać kredę.

Każdy dorosły człowiek wie, że Kolumbia słynie z produkcji białego proszku o nieco innym składzie. W związku z tym przebadano zawartość worków. Okazało się, że 74 worków (na 1600) znajdowały się narkotyki. Nie zostało podane do wiadomości, czy w pozostałych opakowaniach była rzeczywiście kreda, ale mamy nadzieję, że polskie dzieci mają czym pisać po szkolnych tablicach.

Równolegle do Polski przyjechało 5 mężczyzn - 4 Kolumbijczyków oraz obywatel Iranu. Zaszyli się w domku w lesie w Wielkopolsce i zorganizowali całkiem sprawną fabrykę kokainy. Do zespołu dołączyło także dwóch Polaków. Funkcjonariusze nie spuszczali ich z oka.

Ostatecznie policja zdecydowała się złożyć wizytę w domowym laboratorium. Nie były to jednak przyjacielskie odwiedziny, co widać na filmie operacyjnym zrealizowanym przez CBŚ. Całą akcję można zobaczyć tutaj. Łącznie zatrzymano 7 mężczyzn, zabezpieczono 10 kg gotowej kokainy i 600 litrów półproduktu. Policja przejęła też aparaturę, chemikalia a także prasę hydrauliczną. Zatrzymanym grożą 3 lata więzienia.

Z materiałów policji wynika, że stężenie oparów substancji w pomieszczeniu, w których pracowali mężczyźni było tak wysokie, że konieczne był udział Jednostki Ratownictwa Chemicznego. Specjaliści musieli oczyścić obiekt z toksyn, tak aby mundurowi mogli bezpiecznie przeprowadzić czynności operacyjne.

Łączna wartość zatrzymanych narkotyków to 2,2 miliarda złotych. Cóż, wszystko wskazuje na to, że w tym roku białych świąt nie będzie.


ZOBACZ TAKŻE: ZLIKWIDOWANA LEŚNA BIMBROWNIA. ZABEZPIECZONO MORZE ALKOHLU