Mutacja koronawirusa a szczepionka – co warto wiedzieć?

Do brytyjskiej mutacji koronawirusa dołączył już w Polsce wariant z RPA. Czy istniejące szczepionki dadzą obydwu radę?

small koronawirus-szczepionka.jpg

Pod koniec 2020 roku w Wielkiej Brytanii wykryto nowy szczep koronawirusa SARS-CoV-2, VOC 202012/01. Wiele krajów europejskich, w tym także Polska natychmiast zareagowało na pojawienie się mutacji, ograniczając wszelkie podróże, transport czy wysyłanie paczek do Wielkiej Brytanii. Jednak mutacja pojawiła się i w naszym kraju. W ostatnim czasie po do Polski trafił kolejny wariant, tym razem z RPA. Przypuszcza się, że koronawirus z nami zostanie i czekają nas kolejne mutacje w przyszłości. Przeczytaj artykuł, z którego dowiesz się więcej o mutacjach koronawirusa i szczepionce.

Czym się różnią nowe szczepy koronawirusa?

Mutacja polega na zmianie materiału genetycznego komórki. Wirusy mutują cały czas, aby dostosować się do warunków otoczenia i jak najdłużej przetrwać w danym środowisku, dlatego m.in. potrzeba wciąż nowych szczepionek na grypę. Wariant koronawirusa SARS-CoV-2 z Wielkiej Brytanii, nazwany szczepem B.1.1.7, charakteryzuje się 17 różnymi mutacjami, z których osiem znajduje się w białku wypustowym. Z kolei mutacja z RPA 501Y.V2 posiada więcej zmian w strukturze białka S (tworzącego wypustki na powierzchni wirusa) i jest dużo bardziej zaraźliwa. Niemniej naukowcy wskazują, że koronawirusy charakteryzują się niskim współczynnikiem mutacji, a większość z mutacji jest neutralna lub nieszkodliwa dla nas.

Nowe odmiany wywołują tę samą chorobę COVID-19. Mutacja nie wpływa na kliniczny przebieg choroby, objawy przy zakażeniu pozostają takie same. Najczęściej jest to wysoka gorączka, duszności, kaszel, problemy z oddychaniem. Zainfekować się można tak samo, czyli drogą kropelkową i poprzez kontakt z chorym.

Z obserwacji i badań wynika, że nowe warianty koronawirusa SARS-CoV-2 mogą mieć wysoki wskaźnik transmisji, rozprzestrzeniając się szybciej i prowadząc do łatwiejszych zakażeń. Może to stanowić zagrożenie dla zdrowia ludności i odpowiedniego funkcjonowania służby zdrowia. Jednak jak twierdzą eksperci, nie ma jednoznacznych dowodów na to, że stanowią większe ryzyko oraz wyższą śmiertelność.

Obecne badania na koronawirusa a nowe szczepy

Potencjalnie mutacja ma wpływ na testowanie podejrzanych o zakażenie. Stosowane w Polsce badania RT-PCR i testy antygenowe wykrywają zakażenia nowymi mutacjami koronawirusa, ale nie wskazują, czy infekcja dotyczy nowego wariantu, czy nie. Natomiast testy serologiczne pozwalają na wykrycie przeciwciał u osób mających kontakt z koronawirusem, zaszczepionych i ozdrowieńców  potwierdza internetowa platforma Zdrowegeny.pl.

Czy szczepionka działa na mutacje koronawirusa?

W Polsce ruszyły szczepienia, na początek osób z grup ryzyka. Od momentu pojawienia się nowych mutacji pojawia się wiele wątpliwości i pytań, czy w takiej sytuacji warto się szczepić i czy szczepionka odpowiednio zadziała. Szczepionka oparta jest na sekwencji kodu genetycznego mRNA i działa na białka koronawirusa, więc wszelkie mutacje w obrębie białek są niezwykle istotne. Przeciwciała jednego szczepu wirusa nie działają na drugiego, a po przyjęciu szczepionki układ odpornościowy organizmu wytwarza przeciwciała oraz limfocyty T specyficzne dla białka koronawirusa.

Specjaliści twierdzą, że obecne szczepionki powinny zadziałać na nowe warianty koronawirusa i zalecają szczepienia. Wyniki wstępnie przeprowadzonych badań potwierdzają ich słowa w przypadku mutacji z Wielkiej Brytanii, natomiast w przypadku wariantu z RPA skuteczność szczepień może być dużo słabsza. Przyspieszenie tempa szczepień mogłoby zapobiec transmisji i powstawaniu nowych mutacji wirusa. Specjaliści przypuszczają, że jeśli szczepienia będą nieskuteczne dla nowych wariantów koronawirusa rozwiązaniem może być trzecia dawka lub wprowadzenie szczepionek mozaikowych.

Trzecia fala koronawirusa. Czy jest się czego obawiać?

Obecnie sytuacja w Polsce nie wygląda dobrze. Do szpitala trafia coraz więcej pacjentów, część z nich wymaga podłączenia do respiratora. Jest to duże obciążenie dla szpitali i opieki zdrowotnej. Minister Adam Niedzielski podał do wiadomości, że za trzecią falę koronawirusa najprawdopodobniej odpowiada mutacja z Wielkiej Brytanii i apeluje o przestrzeganie zasad higieny.

Artykuł sponsorowany


Dodał(a): Izabela Popko Poniedziałek 08.03.2021