MON mierzy wysoko. Jest pełnomocnik ds. kosmosu

Żyjąc w Polsce, można niejednokrotnie odnieść wrażenie, że mieszka się na innej planecie niż reszta cywilizowanej Europy. To jednak nie studzi zapału rządzących, którzy marzą o podboju kosmosu i powołują w tym celu specjalne stanowisko podlegające pod Ministerstwo Obrony.

iStock-1071063740.jpg


Do tej pory jedynym Polakiem, który zagościł w komosie, był generał Mirosław Hermaszewski, któremu jednak nie udało się opuścić pokładu statku kosmicznego i nie odbył kosmicznego spaceru. Z kolei pierwszą polską fotografię kosmosu wykonał studencki satelita PW-Sat2 w 2018 roku. Być może to dało nieco do myślenia rządzącym, bo minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak popisał rozporządzenie, na mocy którego zostanie powołany pełnomocnik ds. przestrzeni kosmicznej.

CZYTAJ TAKŻE: ZOBACZ NAJLEPSZE ZDJĘCIA ZIEMI. NASA ROZSTRZYGNĘŁA KONKURS

I choć obecność naszego kraju w kosmosie stała się tematem wielu żartów, to wcale nie jest z Polską tak źle, jak mogłoby się wydawać: m.in. łazik Curiosity odbywający misję na Marsie jest wyposażony w polski penetrator badający powierzchnię czerwonej planety.


Fakt, że polskie wojsko nie dysponuje żadną rakietą zdolną do wyniesienia czegokolwiek w kosmos, nie przeszkadza w tym, że „wynoszenie obiektów na orbity okołoziemskie” ma być jednym z zadań nowozatrudnionego pracownika. Oprócz tego ma on pozyskiwać satelitarne zdjęcia Ziemi, budować świadomość obserwacyjną przestrzeni kosmicznej, wspierać budowę zdolności Sił Zbrojnych Rp w zakresie telekomunikacji satelitarnej oraz zabezpieczać usługi precyzyjnej nawigacji.

Na nowo powstałe stanowisko został powołany płk Marcin Górka. Z całą pewnością każdy ma swoje prywatne typy z politycznego grajdołka, które najchętniej wystrzeliłby w kosmos.

          


ZOBACZ GALERIĘ: POLSKA POLICJA SIĘ DOZBRAJA




Dodał(a): Adam Barabasz / fot. iStock Środa 20.05.2020