MMA po rosyjsku
"Bardzo podobała mi się reakcja fanów, kiedy zorganizowaliśmy to po raz pierwszy podczas gali M-1 Challenge 50 w Petersburgu. Naprawdę im się podobało. Byli pod wielkim wrażeniem i kibicowali rycerzom. Pomyślałem więc, że jest to warte kontynuacji" - powiedział Vakim Finkelchtein portalowi MMAFighting.com
Walczący są uzbrojeni w miecze i tarcze oraz mają specjalną odzież. Zasady są podobne do MMA, ale zabronione są dźwignie i duszenia. Sama bitwa na pewno wygląda groźnie i bardzo zjawiskowo.