Młodzi ludzie nie chcą pracować. Wolą żyć 'na garnuszku'

Choć trend od kilku dobrych lat pojawia się na świecie, dopiero teraz trafił do Polski. Trener i mentor Marcin Babiak, który ma za sobą wieloletnią praktykę menadżerską m.in. w Intelu, Apple, Dellu czy Grouponie, opublikował obszerny wpis o możliwych szokujących zmianach na rynku pracy.
Zrzut ekranu 2022-01-21 o 12.33.29.png

"Nadszedł za to czas na refleksję: dokąd zmierzam ze swoim życiem i pracą. Efektem są nieznane do niedawna zjawiska (...) W Europie i Polsce wysoki odsetek tzw. NEET (Nie szukam zatrudnienia, Edukacji ani Treningu). Te nazwy łączą się ze sobą, obrazując nowe zjawisko. Nowe społeczeństwo: Nie potrzebuje własnych mieszkań, bo może żyć u rodziców lub w wynajętych. Nie potrzebuje dobrych samochodów, bo żyje w centrach miast lub korzysta z carsharing. Nie potrzebuje wyszukanego jedzenia, bo zero waste. Nie potrzebuje wycieczek zagranicznych, ani kina, bo ma substytut w smartfonie" – stwierdził Babiak. Dodał także, że "nowym trendem jest świadoma rezygnacja kolejnych pokoleń z życia na takim poziomie dochodów jak rodzice".

Ciekawszy jest jeszcze "sposób" zarobków młodych ludzi, by jednak mogli normalnie funkcjonować: "Żyją z pieniędzy rodziców. Ponieważ ich rodzice będą żyli znacznie dłużej, pozostaną aktywni do 70-siatki. Będą mieszkać w swoich mieszkaniach, pełnić najwyższe posady, czy kierować firmami ze znacznymi udziałami w rynku. (...) Żyją z dochodu gwarantowanego lub dorywczej pracy. Liczba i wartość zasiłków pozwala na istotne uzupełnienie budżetu. Ponieważ rozpaczliwie brakuje pracowników do prostych prac, nie ma problemu ze znalezieniem takiej dorywczej. Żyją z.. udostępniania swoich danych. Im więcej ujawniamy o sobie, tym lepiej możemy wykorzystać możliwości naszych aplikacji. W zamian za dane o nas samych otrzymujemy wszystkie cyfrowe usługi: pocztę, informacje, rozrywkę, kontakt ze znajomymi, a nawet… mikrosławę lub mikropieniądze”.

Dodajmy także, że niekiedy te pieniądze wcale nie są takie "mikro", gdyż w dobie tak rozwiniętych mediów społecznościowych, da się na tym zarabiać – i to nie mało. Wystarczy odpowiedni pomysł, a skoro młodzi ludzie spędzają tyle czasu w domu, to z pewnością znajdą kilka chwil, by nad tym poważnie pomyśleć. 

Babiak podsumował cały wpis typ, że rok 2022 będzie rokiem walki o utrzymanie pracowników:

"Na całym świecie miliony ludzi miesięcznie rezygnowało w tym roku z pracy. Większość w branży HoReCa czy retailu, ale też np. wielu inżynierów oprogramowania. Sondaże pokazują, że prawie 40 proc. pracowników umysłowych wolałoby odejść z pracy niż zrezygnować z pracy zdalnej. Dlatego 2022 to będzie rok walki o nowych pracowników, a przynajmniej zatrzymanie tych, którzy są".


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Piątek 21.01.2022