Marihuana lekiem na Ebolę?

Amerykański polityk i były gubernator stanu Nowy Meksyk - Gary Johnson zasugerował, że zioło może być... lekarstwem na wirus Ebola

shutterstock_208246078.jpg

Zanim zaczniesz się cieszyć, że rozwiązanie problemu gorączki krwotocznej jest takie proste, musimy uzmysłowić ci jedną rzecz. Gary Johnson - polityk, który zasugerował leczenie wirusa trawką, jest również prezesem i dyrektorem generalnym Cannabis Sativa Inc. - firmy produkującej marihuanę medyczną i rekreacyjną. I wszystko jasne...

Szum wokół Johnsona zrobił się po jego wizycie w programie Fox News, podczas której został zapytany o to, jak rząd radzi sobie z epidemią wirusa Ebola. Odpowiedź polityka była co najmniej zaskakująca. Zasugerował on bowiem leczenie ziołem.

"My naprawdę wierzymy, że marihuana może być skuteczna w leczeniu Eboli" - przekonywał.

Dziwne, że jakoś nikt nie chce mu wierzyć...



Dodał(a): BJ Wtorek 21.10.2014