Majątek arcybiskupa. Okazało się, że jest milionerem
Emerytowany biskup Sławoj Leszek Głódź ma wiele posiadłości i ziemi, które kupował podczas 'aktywnej służby bogu'. Licząc wszystkie jego nieruchomości, okazuje się, że jest właścicielem łącznie 154 887 m2 terenów, na które składają się grunty orne, lasy, stawy i oczywiście zabudowy.
Jak podają dziennikarze Wirtualnej Polski, nieruchomości Głódzia są otoczone lub po prostu stanowią łączną całość z nieruchomościami należącymi do członków jego rodziny. Budynek, który media określają mianem "pałacu", będący ośrodkiem Caritasu Archidiecezji Białostockiej w Bobrówce, wycenia się na kwotę od 6 do 8 mln zł. Niedaleko jest także duże gospodarstwo rolne o powierzchni 3800 m2. To miejsce z kolei może być warte od 1,4 do 1,8 mln zł.
Jakby tego było mało, kilka kilometrów od "pałacu" znajdują się trzy działki o łącznej wielkości dwóch i pół hektara. Ich wartość to 76 – 110 tys. zł. To oczywiście nie wszystko. Trzy kilometry dalej znajduje się obecna posiadłość Głódzia. Co ciekawe, niedawno na terenie wsi, w której mieszka, został wybrany na sołtysa.
Dalej mamy dwie działki emerytowanego biskupa i dwie działki należące do jego rodziny. Na tym terenie stoją dwa domy, jeden o wielkości ok. 400 m2.Dalej kolejne gospodarstwo z zabudowaniami (wartość od 4,8 do 5,2 mln zł). Łączna kwota wartości szacowanych nieruchomości Głódzia może wynieść nawet ponad 15 mln zł.
A jak sprawę komentuje sam duchowny? Nie chciał rozmawiać z dziennikarzami Wirtualnej Polski i stwierdził, że przedstawione kwoty to "naciągane bzdury". Pozostaje pytanie, czy lepiej wierzyć emerytowanemu biskupowi, czy jednak informacjom z ksiąg wieczystych.
