Krótka historia krótkiego rękawa. Czyli jaki wybrać t-shirt

Ocena:

Jedna z najbardziej uniwersalnych i powszechnych części garderoby. Lekki, chroni przed słońcem. Służy manifestowaniu sympatii i poglądów. T-shirt – najlepszy przyjaciel każdego mężczyzny.

Dziś nikt nie wyobraża sobie innego stroju na letnie dni niż bawełniana koszulka. Na przełomie XIX i XX wieku była ona wciąż uznawana za bieliznę, a spacer w takim odzieniu mógł być zalążkiem solidnych kłopotów. Zaczęło się to zmieniać w 1926 roku, kiedy René Lacoste po raz pierwszy wystąpił w legendarnym dziś polo. Wielką popularność koszulki z krótkim rękawem zyskały dopiero w połowie XX wieku, a to głównie za sprawą amerykańskich marynarzy, którzy w takim stroju nierzadko schodzili na ląd.

CZYTAJ TAKŻE: KOSZULA BLISKA CIAŁU. POMAGAMY JĄ WYBRAĆ

Nie bez znaczenia pozostał też wizerunek mężczyzn stworzony przez kino. Będący zawsze w kontrze bohaterowie wykreowani przez Marlona Brando („Dziki”, 1950) i Jeamesa Deana („Buntownik bez powodu”, 1955) nosi t-shirty i wyglądali w nich doskonale. Z kolei klasyczna koszulka ubierana przez kobiety, stała się obrazoburczym synonimem wolności stylu życia.

Począwszy od wojny w Wietnamie t-shirt stał się też medium pozwalającym na wyrażanie swoich poglądów i jest nim do dziś. Najbardziej aktualnym przykładem z rodzimego podwórka jest t-shirt z napisem „Konstytucja” twardo noszony przez Lecha Wałęsę.

Podstawa
Podstawą każdej garderoby jest biały prosta koszulka wykonana z dobrej bawełny. To doskonałe nawiązanie do legend kina i świetna baza do casualowych stylizacji. Jeśli masz okrągłą twarz, wybierz kołnierz w serek, który optycznie wydłuży twoją szyję. Do tego wystarczy skórzana lub jeansowa kurtka i jesteś gotowy do wyjścia. Klasyczne białe t-shirty znajdziesz tutaj.

James Dean w filmie "Buntownik bez powodu", fot. Wikimediacommons

Stonowane kolory

Jeśli boisz się eksperymentowania z kolorami, granat i szarość zawsze przyjdą ci z pomocą. Lekko sprane kolory nigdy nie wychodzą z mody i dodają rockowego charakteru każdej stylizacji. Dobrze wyglądają w towarzystwie wytartych jeansów. Sprawdź tutaj, które najlepiej pasują do ciebie.

fot. Bon Prix

Polo

Nieśmiertelna klasyka. Kompromis pomiędzy sportowym luzem a niewymuszoną elegancją. Nonszalancko odpięty ostatni guzik zapewni przewiew powietrza. Kołnierzyk zawsze nosimy położony – lata 2000 mamy już dawno za sobą. Zajrzyj pod ten adres, jeśli szukasz polo dla siebie.

fot. Bon Prix

Wzory

Unikamy napisów – chyba, że jest to koszulka ukochanej kapeli i właśnie wybierasz się na koncert. Jeśli bardzo chcemy mieć koszulkę z nadrukiem, to niech będą to liście albo drobny powtarzający się wzór. Koszulki z wielkimi napisami – a zwłaszcza tymi na plecach – zostawiamy do mycia samochodu. Całą resztę znajdziesz tutaj.