Kolejny “bunt” wiernych. Parafii grozi 30 tys. zł grzywny

Katolicy nie dają za wygraną, niestraszne im obostrzenia rządu. Mimo ograniczenia liczby osób biorących udział w mszy świętej do pięciu, kilkudziesięcioro wiernych przybyło do świątyni na Podhalu. Teraz za tę rewoltę parafia może zapłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych.
kościół.png

Wiara i lęk przed gniewem Pana niektórych Polaków są dużo większe niż strach przed rządem i karą czekającą tych, którzy zlekceważą jego obostrzenia. Niedawno pisaliśmy o rebelii, do której doszło w Dąbrowie Białostockiej. W tamtejszej świątyni w nabożeństwie wzięło udział kilkadziesiąt osób. Nic sobie nie robili z limitu wynoszącego pięciu parafian.
Do jeszcze większego buntu przeciwko “reżimowi” doszło w Sromowcach Wyżnych na Podhalu. Tamtejsza parafia musi należeć do jednej z bardziej radykalnych, bo zorganizowano w niej mszę świętą dla ponad 60 osób – ustalił reporter Radia ZET, Marcin Kubat.

Sprawą zajęli się już inspektorzy nowotarskiego sanepidu. Jego dyrektorka zapewniła, że „kościół też podlega prawu i powinien się podporządkować”. Z radcami prawnymi ustalają wysokość grzywny, która może wynieść nawet 30 tys. złotych.


Dodał(a): Konrad Siwik / fot. Google Maps Czwartek 09.04.2020