Kolejna fala protestów. Rządzący ograniczają naszą wolność

Władza rozpoczęła kolejny etap wojny z kobietami. Tzw. Trybunał Konstytucyjny (tak zwany, ponieważ jego skład został wybrany nielegalnie i jest podporządkowany partii rządzącej) opublikował uzasadnienie odnośnie kontrowersyjnej decyzji o niemal całkowitym zakazie aborcji. Tym samym wcielił go w życie. Ludzie natychmiast zareagowali i wyszli na ulicę – po raz kolejny.
Zrzut ekranu 2021-01-28 o 10.56.28.png

Wystarczyło kilka godzin, by tysiące kobiet, wraz z wspierającymi je mężczyznami, zgromadziło się pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego. Protestujący ruszyli później pod siedzibę PiS. Liderka Strajku Kobiet zapowiedziała, że to dopiero początek manifestacji. 

Ruch pod nazwą "Ogólnopolski Strajk Kobiet" powstał we wrześniu 2016 roku, po odrzuceniu przez Sejm projektu ustawy "Stop aborcji". Pierwszym większym wydarzeniem, jakie zostało przez nie zorganizowane, był czarny protest. Można rzec, że to właśnie od tego czasu władze rozpoczęły jawne ograniczanie praw związanych z aborcją, tym samym tworząc konflikt z kobietami. 

Najbardziej zaogniło się to jednak w październiku 2020 r., po ogłoszeniu przez Trybunał Konstytucyjny ustawy zakazującej aborcji w przypadku ciężkiego uszkodzenia lub nieuleczalnej choroby płodu. Wtedy byliśmy już bardziej świadomi, jak władza próbuje ograniczyć nasze prawa, przez co na ulicach pojawiły się setki tysięcy protestujących, walczących o wolność wyboru.

Skład Trybunału Konstytucyjnego postanowił jednak nadal walczyć z kobietami i ograniczać ich wolność. Opublikował uzasadnienie pisemne wydanego w październiku wyroku i tym samym zdecydował, że przepisy wchodzą w życie. Wychodzi na to, że pierwsze protesty, mimo swojej ogromnej siły (w końcu kobiety uchroniły nasz kraj od wcześniejszego lockdownu), nie wpłynęły na krzywdzące decyzje rządzących, co jest równoznaczne z zaognieniem konfliktu. 

W piątek szykuje się duży protest w Warszawie. Manifestacje zapowiadane są też w mniejszych miastach. Jedna z liderek "Ogólnopolskiego Strajku Kobiet" Marta Lempart w imieniu jej zwolenników zapowiedziała: "Będziemy ścigać tę osobę, która opublikuje wyrok w Dzienniku Ustaw tak długo, jak będzie trzeba". Nawoływała również, by protestujący zostawili po sobie ślady i wyrazili gniew.

"Trzeba było nas nie wk**wiać" – krzyczą protestujący podczas marszów. Wcielenie w życie takiej decyzji jest równoznaczne z ograniczeniem wolności kobiet. Jedyne co pozostaje, to otwarte wyrażanie sprzeciwu. Może długotrwałe protesty przemówią wreszcie do rozsądku rządzącym.

Oto postulaty strajku kobiet, które żądają: 

1. Pełni praw reprodukcyjnych:
– utrzymania standardów opieki okołoporodowej
– dostępu do nowoczesnej bezpłatnej antykoncepcji i zabiegów sterylizacji
– dostępu do bezpiecznego przerywania ciąży
– dofinansowania in vitro
– badań prenatalnych najnowszej generacji
2. Państwa wolnego od zabobonów:
– rzetelnej edukacji seksualnej
– edukacji szkolnej zgodnej z wiedzą naukową
– opieki medycznej, nie watykańskiej
– likwidacji tzw. „klauzuli sumienia”
– religii w parafiach i na koszt Kościoła
– niezależnej komisji ds. pedofilii w Kościele
– wymierzenia bezwzględnych kar sprawcom i osobom winnym ukrywania przestępstwa pedofilii w Kościele
3. Wdrożenia i stosowania Konwencji Antyprzemocowej:
– przesunięcie finansowania budżetowego z Kościoła na organizacje zajmujące się walką z przemocą wobec kobiet i przemocą domową
– bezwzględnego ścigania i karania sprawców przemocy domowej
– bezwzględnego ścigania gwałcicieli i wdrożenia procedur zapobiegających wtórnej wiktymizacji
– ochrony ofiar i izolacji sprawców
– współpracy rządu z organizacjami pozarządowymi przy wdrażaniu Konwencji Antyprzemocowej
– ścigania mowy nienawiści jako źródła przemocy
4. Poprawy sytuacji ekonomicznej kobiet:
– zabezpieczenia emerytalnego nieodpłatnej pracy kobiet
– realnego zabezpieczenia społecznego rodzin osób z niepełnosprawnościami
– skutecznego ściągania alimentów przez państwo i karania dłużników alimentacyjnych
– podniesienia progu uprawniającego do świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego do średniego wynagrodzenia
– równości płac bez względu na płeć
5. Polski dla wszystkich:
– Polski będącej państwem prawa, w którym są wolne sądy, wolne wybory i wolne media
– Polski, w której prawa człowieka są dla wszystkich, w tym kobiet, osób LGBTQIA+, z niepełnosprawnościami, mniejszości narodowych, etnicznych i religijnych, seniorów, osób o trudnej sytuacji ekonomicznej
-Polski, w której zdelegalizowane są organizacje odwołujące się do faszyzmu i nazizmu i podejmowane są działania przeciwko militaryzacji społeczeństwa
– Polski w Unii Europejskiej

A my nadal je popieramy i wspieramy, jak tylko możemy. 


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz / youtube.com Czwartek 28.01.2021