Koledzy podpalili 12–latka. Wszystko po to, by zaistnieć w sieci

Widząc trendy na TikToku, czasami ciężko sobie wyobrazić, co może wpaść do głowy nastolatkom, którzy chcą zdobyć popularność. Internet jest miejscem, w którym niekiedy przy pomocy jednego wideo można stać się gwiazdą. Kilku chłopców wpadło na "genialny" pomysł, by zaistnieć w sieci. Postanowili oni podpalić swojego 12–letniego kolegę i nagrać jego reakcję.
iStock-1187848030.jpg

Do szpitala w Berdiańsku na Ukrainie zgłoszono 12–latka z oparzeniami drugiego stopnia prawie połowy ciała. Okazało się, że chłopak, pod wpływem presji ze strony starszych znajomych, pozwolił się podpalić. Koledzy chcieli nagrać, jak dziecko radzi sobie z płomieniami na swoim ciele i wrzucić film do sieci. Wideo jednak nie powstało, bo gdy tylko polali 12–latka spirytusem i podpalili, ogień szybko się rozprzestrzenił i chłopcy próbowali ratować swojego znajomego. 

12–latek bronił swoich znajomych mówiąc, że sam się na to zgodził i chciał w ten sposób pokazać się w internecie. Liczył na zdobycie sławy, a przy okazji jego znajomi świetnie się bawili podczas przygotowań do wykonania wideo. 12–latka podpalano w mieszkaniu jednego z nastolatków. Gdy ogień się rozprzestrzenił, ugaszono go w łazience. Wystraszeni chłopcy odprowadzili kolegę do domu. Matka poparzonego dziecka wezwała pogotowie. Teraz przebywa on w szpitalu z rozległymi poparzeniami drugiego stopnia. Jest na oddziale intensywnej terapii.

W sprawie wszczęto dochodzenie. Funkcjonariusze, mimo zapewnień 12–latka o tym, że sam chciał dać się podpalić, próbują dokładnie ustalić okoliczności zdarzenia. Jeśli uległ presji swoich starszych znajomych, chłopcy mogą ponieść poważne konsekwencje.

W pierwszej chwili zachowanie nastolatków może się wydawać szokujące i niezrozumiałe. Patrząc jednak na to, że młodzi ludzie potrafią stylizować się na ofiary holokaustu, a także piłować sobie zęby pilnikiem do paznokci tylko po to, by zaistnieć w sieci, podpalanie 12–latka wydaje się tylko przykrym następstwem tych chorych zachowań. 


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz / istockphoto.com Czwartek 03.12.2020