Kasy dla seniorów zamiast specjalnych godzin? Jest taka możliwość
Godziny dla seniorów obowiązują w Polsce od 10 października. Wokół tego pojawiło się jednak sporo kontrowersji. Osoby po 60. roku życia nie do końca stosują się bowiem do ich przestrzegania i chodzą na zakupy w zupełnie innym czasie.
Godziny dla seniorów nie wydają się dobrym pomysłem. W sklepach, drogeriach, aptekach i punktach pocztowych w godzinach 10:00-12:00 obsługiwane są wyłącznie osoby, które mają więcej, niż 60 lat. Często jednak w tym czasie wiele placówek świeci pustkami, a osobom starszym wygodniej jest robić zakupy zarówno wcześniej, jak i później.
Sprawdź również: Sylwester w zamknięciu. Rząd wprowadza lockdown
Bussiness Centre Club postanowił wystosować apel dotyczący zmiany przepisów. Według przedstawicieli organizacji, wielu seniorów woli robić zakupy w innych godzinach, niż dla nich przeznaczone, ze względu na możliwość ze skorzystania z pomocy młodszych osób i większego komfortu, w końcu osoby po 60 roku życia nie chcą chodzić po niemalże pustych sklepach. "Obecne rozporządzenia nie są racjonalne, dlatego nie wszyscy seniorzy korzystają z wyznaczonego specjalnie dla nich czasu zakupów" – można przeczytać w apelu.
Według BCC lepszym rozwiązaniem byłoby przeznaczenie wybranych stoisk jako "kasy dla seniorów", gdzie ci mogliby korzystać z pomocy specjalnie wyznaczonych ekspedientów do danego miejsca.
Nie poznaliśmy jeszcze stosunku rządu do tej propozycji, jednak mogą pojawić się spore trudności. W listopadzie bowiem próbowano wprowadzić modyfikację w postaci zezwolenia na robienie zakupów opiekunom seniorów i nic z tego nie wyszło. To rozwiązanie wydaje się jednak naprawdę racjonalne i może spotkać się z przychylnym podejściem, przynajmniej na taki przebieg zdarzeń liczy BCC.
Seniorzy często stoją już przy kasach ledwo po otwarciu sklepu i niewiele robią sobie z wyznaczonych godzin. Wielu przysparza to więcej problemów, niż jakichkolwiek korzyści. Gdyby udało się wprowadzić takie rozwiązanie, kłopot pojawiłby się tylko wtedy, gdyby w markecie była tylko jedna wolna kasa i to akurat ta przeznaczona dla osób powyżej 60. roku życia.
