Kąpiel w sosie chili

Czego się nie robi żeby zaistnieć w sieci. Ten gość postanowił wykąpać się w wannie wypełnionej zawartością ponad 1000 butelek z ostrym sosem chili. I chyba tylko sam wie, jak wielkim to było błędem.
hqdefault.jpg

Z YouTube’em jest trochę tak jak z telewizją. Jeśli chcesz odnieść sukces, musisz znaleźć własny format i bardzo konsekwentnie go realizować. Nieważne jak głupi by on nie był, ważne, by był po prostu swój. Tak było w przypadku faceta, który miażdżył różne rzeczy w prasie hydraulicznej i tak też jest w przypadku youtubera Cemre Candara, który napełnia swoją wannę rozmaitymi substancjami i się w tym kąpie.

Jego pierwsze dwa filmiki były mocno średnie – brał kąpiel w ciastkach oreo i w mlecznej czekoladzie. Jednak po dwóch dość zachowawczych materiałach, gość postanowił skoczyć na dużo głębszą wodę i wykąpać się w 1250 butelkach ostrego sosu chili, wymieszanego z kilkoma papryczkami. I to już był czysty hardkor.

Jeśli kiedykolwiek zdarzyło Wam się jeść coś ostrego, a później przypadkiem dotknęliście swoich oczu, to dobrze wiecie, że już coś tak niepozornego może spowodować długotrwałe pieczenie. Dlatego też nie chcę nawet myśleć, jaki ból wywołała cała kąpiel w sosie chili, podczas której płyn dostał się do tyłka youtubera, jego oczu, uszu, ust, nosa i przy okazji pokrył jego ciało czystym ogniem.



W komentarzach rzecz jasna wiele osób zarzuca Candarowi, że tak naprawdę kąpał się w ketchupie, jednak spójrzcie tylko na jego reakcję – nie wygląda raczej na udawaną, zresztą na samym końcu filmu pokazuje swoje czerwone, delikatnie poparzone ciało i poważnie zastanawia się nad wizytą u lekarza.

I pomyśleć, że wszystkie te cierpienia tylko po to, by zyskać sławę w sieci.




Dodał(a): Tomek Makowski Czwartek 25.08.2016