Kac Story
Czy możliwe jest radosne imprezowanie bez kary w postaci bólu głowy, nudności i trzęsawki? Sprawdzamy popularne teorie i radzimy jak przetrwać ten paskudny „syndrom dnia następnego”…
Sytuacja, przed którą stają bohaterowie filmu „Kac Vegas w Bangkoku”, przytrafia ci się co weekend? Należy ci się zatem parę słów wyjaśnienia, co powoduje podły „syn-drom dnia następnego” i jak z nim walczyć. Oto wiedza, której nie posiedli kinowi bohaterowie. Tej wiedzy nie dadzą ci nawet barmańskie porady.
SKĄD BIERZE SIĘ KAC?
To podstawowe pytanie, które gnębi ludzkość od czasu, gdy człekokształtny po raz pierwszy spożył o jeden łyk za dużo soku ze sfermentowanych owoców. Kac jest jednym z dowodów na to, że człowiek nie jest przystosowany do przetwarzania dużych ilości alkoholu. Organizm przeciętnego mężczyzny w ciągu godziny jest w stanie zneutralizować około dziesięciu gramów czystego alkoholu, czyli małe piwo lub kieliszek wina. Jeśli będziesz trzymał się tej zasady, prawdopodobnie następnego dnia obudzisz się bez objawów kaca. Ale przecież nie ma ludzi odpornych na dobrą zabawę...
OD BARU DO TROTUARU
Działanie alkoholu, niezależnie od tego, co pijesz, jest identyczne. Przetwarzając zawarty w trunkach etanol, wątroba produkuje aldehyd octowy, na co dzień obecny w ludzkim organizmie, ale w nadmiarze szkodliwy. To główny winowajca złego samopoczucia popularnie zwanego kacem. Potwierdziły to badania profesora M. Oshinsky’ego z filadelfijskiego uniwersytetu Thomasa Jeffersona (USA). W trakcie testów szczurom podawano etanol. Reakcja za każdym razem była taka sama – silny ból głowy. Nie pytaj, skąd pan profesor wiedział, że szczury mają migrenę.
JAZDA NA REZERWIE
Na tym nie koniec kłopotów. Alkohol przyspiesza wydalanie wody z organizmu, hamując wydzielanie wazopresyny, hormonu sterującego pracą nerek. Spożycie pięćdziesięciu gramów alkoholu powoduje produkcję niemal pięciuset mililitrów moczu! Po całonocnej imprezie jesteś odwodniony jak maratończyk po biegu, na dodatek do pisuaru posłałeś mnóstwo cennych elektrolitów, w tym jony wapnia, potasu i sodu. Alkohol poważnie obniżył też poziom glukozy w twym organizmie, odbierając ci energię. Nie ma rady, musisz stanąć twarz ą w twarz z potworem zwanym kacem i wydać mu wojnę. Byłoby świetnie, gdyby wszyscy pili to samo i potem tak samo cierpieli. Tak jednak nie jest. Każdy trunek zostawia po sobie pamiątkę w postaci nieco innego kaca:
WHISKY
Potencjalna droga do kacowego piekła. Wg prof. Wayne’a Jonesa z uniwersytetu w Linköping (Szwecja), pioniera badań nad kacem, ciemne alkohole, jak whisky, bourbon czy brandy, zawierają najwięcej alkoholu metylowego, toksycznego dla ludzkiego organizmu. Do tego występują w nich tzw. kongenery, substancje odpowiedzialne za piękny kolor i wyrazisty smak trunków, ale mogące potęgować efekt zatrucia alkoholowego.
ROZWIĄZANIE: Gorący napój ze świeżym imbirem i miodem. Imbir powstrzyma nudności oraz uspokoi podrażniony żołądek, a cukry zawarte w miodzie podniosą poziom cukru w organizmie.
DRINKI
Prawdziwa mieszanka wybuchowa. Drinki mogą zawierać drażniące żołądek soki cytrusowe i powiększające efekt odwodnienia słodkie syropy. Do tego jeszcze różne stężenie alkoholu i zawartości substancji potęgujących kaca... Decydując się na picie drinków, prosisz się o kłopoty.
ROZWIĄZANIE: Jogurt oraz banan, np. w formie koktajlu. Nabiał wprowadzi do nękanego nudnościami żołądka dobroczynne bakterie, a banan uzupełni poziom mikroelementów, jak wapń, potas czy sód.
WÓDKA
Najczystszy alkohol spośród prezentowanych, zazwyczaj pozbawiony dodatków smakowych i poddawany wielokrotnej filtracji eliminującej substancje niepożądane. Z badań prowadzonych na amerykańskim Brown University wynika, że imprezowicze pijący wódkę mają dwukrotnie mniejszego kaca od koneserów whisky i bourbona! Ale to koniec dobrych wiadomości: wódka ma najwyższe stężenie etanolu i może powodować nagromadzenie toksycznego aldehydu octowego w organizmie.
ROZWIĄZANIE: Izotonik i jajka sadzone. Napój szybko zlikwiduje problem odwodnienia. Z kolei zawarta w jajkach cysteina to aminokwas ułatwiający usuwanie toksyn z organizmu.
CZERWONE WINO
Wieczór z „napojem bogów” to przepis na kaca, który wstrząśnie tobą w posadach. Dzieje się tak za spraw ą wysokiej zawartości tanin, związków organicznych obecnych w skórkach winogron i nadających czerwonemu winu cierpkość . Uważaj szczególnie na wina bordoskie oraz piemonckie, one są najbardziej „zabójcze”! Naukowcy z uniwersytetu Harvarda potwierdzili w badaniach, że taniny powodują nagłe zwiększenie poziomu serotoniny – neuroprzekaźnika, który w nadmiarze może powodować migrenę.
ROZWIĄZANIE: Leki przeciwbólowe (unikaj paracetamolu, reaguje z alkoholem!) i mocna kawa. Według wspomnianego prof. Oshinsky’ego z Filadelfii, taka kombinacja to najskuteczniejszy środek na uporczywy poalkoholowy ból głowy.
BIAŁE WINO
Mniej męska odmiana wina też może pozostawić po sobie pamiątkę w postaci solidnego kaca. Przyczyną jest wysoka zawartość cukru w białych winach. Twój organizm reaguje na wyższy poziom glukozy zwiększonym wytwarzaniem moczu, starając się usunąć nadmiar „słodkości” z organizmu. A to już prosta droga do odwodnienia.
ROZWIĄZANIE: Woda niegazowana plus tosty z miodem. W ten sposób uzupełnisz poziom płynów i wyrównasz zapas cukrów w organizmie.
PIWO
Najstarszy fermentowany napój na świecie często nazywany jest chlebem w płynie. Określenie o zawdzięcza użyciu zbóż w procesie produkcji oraz zawartości cennych minerałów i witamin – choćby magnezu, potasu czy witaminy B. Niestety, stosowanie jęczmienia i drożdży do produkcji piwa ma również wady: nadmiar piwa, a co za tym idzie drożdży i ekstraktu jęczmiennego, może sprawić, że twój przewód pokarmowy wypowie ci posłuszeństwo, męcząc cię wzdęciami, a nawet biegunką.
ROZWIĄZANIE: Red Bull i rosołek mamusi. Tauryna zawarta w energizerze przyspiesza usuwanie toksyn z organizmu, a rosołek zapewni cenną dawkę składników odżywczych.
KACOWE MITY
MIESZANIE ALKOHOLI - picie mocnych alkoholi (wódka) przed słabszymi (drinki) nie zmniejszy kaca, może wręcz go spotęgować!KLIN - to oszukiwanie organizmu. Wypicie kolejnego kieliszka nie likwiduje kaca, jedynie odsuwa go na później. On jednak wróci...
SEN - drzemka nie przyspiesza trawienia alkoholu. Do tego po alkoholu się nie wyśpisz, bo upośledza on najcenniejszą fazę snu, REM.
ZIMNY PRYSZNIC - kąpiel przyniesie orzeźwienie, ale produkty rozkładu alkoholu nie znikną przez to z twojego organizmu.
BRAK KACA PO ALKOHOLU - kac to po prostu zatrucie organizmu. Jedyną drogą do uniknięcia kaca jest umiarkowanie w piciu.