Jest stanowisko UKE w sprawie szkodliwości 5G
Wyznawcy teorii spiskowych skupiają na sobie coraz większą uwagę. Urząd Komunikacji Elektronicznej odniósł się do ich hipotezy, jakoby sieć 5G miała powodować koronawirusa.
Ten absurdalny pogląd został ostatecznie zdementowany przez Urząd Komunikacji Elektronicznej. Dane pokazują, że sieć 5G generuje mniejsze poziomy narażenia na pole elektromagnetyczne niż funkcjonująca w większości krajów sieć 4G. Takie promieniowanie musi być zawsze przynajmniej 50 razy niższe niż poziomy wskazane w wytycznych Międzynarodowej Komisji ds. Ochrony przed Promieniowaniem Niejonizującym.
Sieć #5G generuje mniejsze poziomy narażenia na pola elektromagnetyczne niż istniejące sieci 4G, nie ma też nic wspólnego z pandemią #koronawirus https://t.co/cMFSTxc2SU #COVID19 #fakenews pic.twitter.com/nVfLQ7r0f8
— UKE (@UKE2UKE) April 24, 2020
Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem podaje, że ryzyko wystąpienia negatywnych skutków przy zalecanym poziomie “nie jest większe, niż podczas jedzenia marynowanych warzyw, a jest mniejsze niż w przypadku np. spożywania czerwonego mięsa, pracy na nocną zmianę lub picia gorącej kawy”.
Dodatkowym argumentem obalającą nową teorię spiskową jest fakt, że koronawirus rozprzestrzenia się w krajach, do których sieć 5G jeszcze nie dotarła. A nawet jeśli już jest dostępna, to jak podała w oświadczeniu – wirusy nie mogą przenosić się drogą fal radiowych.