Jerusalem by night

Ok, odhaczyłeś ważniejsze miejsca w przewodniku po Jerozolimie i nakarmiłeś duszę. Pora zadbać o uciechy cielesne.

Jerusalem by night


GDZIE JEŚĆ

Najsmaczniejsze jedzenie znajdziesz w śródmieściu. Kebab ze świeżej, apetycznie przypieczonej baraniny będzie wielkości przedramienia Pudziana i wystarczy za śniadanie, obiad oraz kolację. Uważaj jednak na młodych Izraelczyków, którzy uwielbiają się przejadać, a potem upijać. Stoi taki w kebabowni, kiwa się miarowo, a potem raptem wymiotuje.

GDZIE PIĆ

W centrum miasta sprzedawcy często „chrzczą” wino wodą, a do piwa plują. Tak więc udaj się raczej do armeńskiej części starówki (po wejściu przez Bramę Jaffy w prawo). Tam, w każdej knajpce, za 5—7 szekli dostaniesz armeńską wódkę, która uderza mocniej niż kałasznikow.

GDZIE GRZESZYĆ

W Club Campus. Ta leżąca w dzielnicy żydowskiej dyskoteka może pomieścić ponad tysiąc osób. Aż roi się tam od atrakcyjnych lasek, więc nie powinieneś mieć problemu z miłym spędzeniem nocy. W czwartki klub organizuje „Soldiers night” i dziewczyny w mundurach wchodzą za darmo. Unikaj klubu Arts Lab. Są tam kobiety, ale wszystkie kopcą papierosy i mają problemy z wąsikiem. Brrr.

Club Campus 30 Haoman Street

INNE ROZRYWKI

Ze śródmieścia odjeżdżają szeruty do Ramallah, miasta, w którym mieściła się siedziba Jasira Arafata — przywódcy Palestyńczyków. Jego już nie ma, ale za to są Arabowie, którzy rzucają kamieniami w Izraelczyków. Uważaj: podczas zamieszek żołnierze strzelają z biodra...

GOŁY FAKT!

120 szekli (ok. 120 zł) kosztuje średniej klasy prostytutka w żydowskiej dzielnicy Jerozolimy


 


Dodał(a): hep Środa 20.07.2011