Jaki smartfon wybrać?

Jak odnaleźć się wśród setek modeli telefonów oferowanych przez operatorów i przez markety elektroniczne? Do tego na aukcjach internetowych możesz znaleźć jeszcze więcej smartfonów, np. przywiezionych zza granicy.
google-android-1.jpg

Oczywiście możesz należeć do jednego z obozów w odwiecznej walce iPhone vs Samsung Galaxy S, wtedy masz mniejszą zagwozdkę, bo wybierasz między dwoma najbardziej słusznymi smartfonami na Ziemi. Ale jeżeli jesteś oporny na trendy i wpływy marketingowców, możesz znaleźć coś równie dobrego spoza rzeczonej dwójki. Jak przesiać tyle modeli?

Na ratunek przychodzi Google ze swoją aplikacją. Jak nie trudno się domyślić, wskazywać będzie na telefony z Androidem na pokładzie, ale zważywszy na to, że obok iOS jest to najbardziej popularny system, to i tak na końcu możemy samodzielnie zestawić sugestie ze smartfonami Apple.

google-android-2.jpg

Wszystko, co musisz zrobić, to podać Googlowi swoje preferencje. Czyli w kilku krokach zaznaczasz, w jaki sposób będziesz wykorzystywać swój smartfon i jak często zamierzasz to robić. Wybierasz z listy trzy funkcje, które będą najczęściej wykorzystywane i odpowiadasz na pytania dodatkowe. Po chwili dostajesz listę najbardziej pasujących do Ciebie telefonów.

google-android-3.jpg

Czym się różni od porównywarek u operatorów albo tych na stronach poświęconych nowościom telekomunikacyjnym? Przede wszystkim jest niezależny - co prawda możesz wybrać amerykańskiego operatora, którego oferta Cię interesuje, ale nie jest to konieczne. Po drugie wybiera z bazy najnowszych telefonów, więc żaden sprzedawca na aukcji czy przedstawiciel w sklepie stacjonarnym nie wciśnie Ci modelu, który parametrami można porównać do Atari.

Istnieje ryzyko, że za jakiś czas Google zacznie sugerować telefony producentów, którzy za to zapłacą. Jednak póki co aplikacja jest „czysta”, a w razie komercyjnego zaadaptowania strony, firma musi o tym poinformować swoich użytkowników.





Dodał(a): Paweł Janusz Wtorek 30.06.2015