Jak wygląda propozycja projektu legalizacji marihuany? Ostateczne postulaty

Od kilku miesięcy bacznie obserwujemy poczynania Parlamentarnego Zespołu ds. Legalizacji Marihuany. Po konsultacjach z obywatelami i wieloma rozmowami ze specjalistami udało się mu oficjalnie przygotować Pakiet Ustaw Konopnych. Jak wyglądają ostateczne postulaty projektu?
iStock-1203996587.jpg

Wokół tematu związanego z legalizacją marihuany od dłuższego czasu pojawia się szereg kontrowersji. Gdy sprawą zajął się Parlamentarny Zespół ds. Legalizacji Marihuany, internauci obawiali się, że przedstawiony przez nich projekt może być zbyt utopijny, przez co natychmiast spotka się z odmową ze strony rządzących. Tymczasem postulaty wydają się pozytywnie rokować na przyszłość.

Pakiet zakłada dekryminalizację palenia marihuany oraz ułatwienie zdobycia konopi w celach leczniczych. Każdy obywatel mógłby swobodnie nosić przy sobie do 10 gramów marihuany, lecz poniżej 5 gramów pozostawałby bezkarny, a powyżej policjanci traktowaliby to jako wykroczenie i mogli ukarać mandatem. Dodatkowo na każde gospodarstwo domowe mogłyby przypadać cztery krzaki konopi do uprawy własnej.



Praca nad wszystkimi dokumentami trwała od początku tego roku. Parlamentarny Zespół ds. Legalizacji Marihuany był podzielony na trzy zespoły, które zajmowały się stworzeniem projektu będącego kompromisem oczekiwań obywateli z możliwością spełnienia warunków przez rządzących. Takie rozwiązanie ma sprawić, że ustawy zostaną przyjęte podczas obrad sejmu.

Jakie postulaty przemawiają za projektem? W Polsce dziesiątki tysięcy osób boryka się z problemami z prawem ze względu na posiadanie nawet niewielkiej ilości suszu. Wprowadzenie odpowiednich postulatów mogłoby znacznie odciążyć system więziennictwa, a pieniądze związane z rynkiem konopnym znacznie przyczyniłyby się do rozwoju budżetu państwa. Część z nich można by przekazać chociażby na resocjalizację i walkę z uzależnieniem.



Zwolennicy takiego działania mają nadzieję, że projekt zostanie pozytywnie przegłosowany w sejmie i zostanie wprowadzony w życie. Niestety obecny rząd raczej niechętnie pochodzi do jakichkolwiek zmian na tej płaszczyźnie. Jeśli chodzi o łatanie dziury budżetowej, rządzący wolą skupić się na wymyślaniu nowych podatków, zamiast poświęcić czas na stworzenie nowego, ciekawego pomysłu działającego na korzyść obywateli.


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Poniedziałek 19.04.2021