Jak wygląda malowanie samolotu pasażerskiego

Serwisowanie samolotu pasażerskiego to nie tylko sprawdzanie, czy w trakcie lotu nagle nie odpadnie skrzydło, ale także bardziej prozaiczne rzeczy, jak dbanie o zewnętrzne poszycie i regularne malowanie maszyny. Jak zatem to wygląda?
samo.jpg

Jeśli nie lubisz precyzyjnej roboty obciążonej dużą odpowiedzialnością – zwłaszcza finansową – to lakierowanie samolotów pasażerskich nie jest zawodem dla ciebie. Bo nie dość, że to bardzo żmudny proces, wymagający gigantycznej cierpliwości, to w dodatku każdy najmniejszy błąd może skutkować tym, że będziesz musiał żreć gruz przez następnych kilka miesięcy, bo okaże się, że nie zabezpieczysz jednej listewki i będzie trzeba rozbierać pół samolotu, żeby ją wymienić. A kosztami tej wymiany obciążą oczywiście ciebie i firmę.

Ale do rzeczy. Malowanie gigantycznych odrzutowców pasażerskich odbywa się raz na 5 lat. A to i tak rzadko, biorąc pod uwagę, że przez cały ten czas poszycie samolotu wystawione jest na hardorowe warunki – potencjalne uderzenia piorunów, deszcz, śnieg, wiatr, gigantyczne prędkości. Po tych 5 latach oczywiście trzeba poprzednie pokrycie zedrzeć i nałożyć nową warstwę lakieru. Cały proces trwa ładnych kilkanaście dni i, jak wspominaliśmy, jest bardzo żmudny.

Jego szczegóły możecie natomiast zobaczyć w poniższym fragmencie programu „Operacja: lot”, który w całości zostanie wyemitowany 29 grudnia na Discovery Channel.



ZOBACZ TEŻ NAJWIĘKSZY SAMOLOT ŚWIATA:




Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. materiały prasowe Środa 27.12.2017