Jak pozostać facetem w związku i nie dać się wcisnąć pod obcas

Spotkałeś na swojej drodze fajną dziewczynę i myślisz o poważnym związku? W porządku, postaraj się tylko by nie zrobiła z ciebie pantoflarza. Artykuł ukazał się w magazynie CKM nr 11/2014.
iStock-817355078.jpg

Pytanie, jak nie wpaść pod pantofel, powinien zadać sobie, wchodząc w związek, każdy zdrowy na umyśle facet. Ale zazwyczaj nie zadaje, ponieważ zakochany nie jest w stanie trzeźwo myśleć. Dopiero po jakimś czasie, kiedy pierwsza fascynacja mija, a hormony przestają zalewać oczy, mężczyzna dostrzega, że coś wyszło nie tak. Kobieta dyktuje mu co ma robić, koledzy przestali się odzywać, niby jest szczęśliwy, ale cholera czegoś mu brakuje. Czego? Męskiej niepodległości! Ale wcale nie musi tak być: nasze rady kierujemy do tych, którzy nie chcą oglądać świata spod babskiego obcasa oraz do tych, którzy chcą się spod niego wydostać.

***
Po pierwsze, zapamiętaj jedną rzecz: związek z kobietą to nie całe życie. Związek to tylko dodatek do życia. Największym błędem, jaki może popełnić mężczyzna, to zastąpić wszystkie dotychczasowe aktywności, zainteresowania i znajomości jedną kobietą. Pomyśl: jeśli dziewczyna wypełni całą twoją codzienność, to co ci zostanie, gdy któregoś dnia po prostu odejdzie? Jedna, wielka wyrwa. Lej po bombie. Pustka. Ile razy oglądałeś taki scenariusz?

Twój kumpel Krzysio znajduje sobie dziewczynę. I już nie ma Krzysia. Krzysio nie wyjdzie z tobą na piwo, nie pojedzie na ognisko, nie wyskoczy na mecz. Krzysio każdą chwilę swego życia dzieli z kobietą. I w ten sposób Krzysio dobrowolnie (lub pod przymusem) wyklucza się ze wszystkich kręgów towarzyskich, odcina od swoich zainteresowań – powoli się uwstecznia. I jeszcze jest z tego dumny. „Bo wiesz, chyba w końcu dorosłem. To prawdziwe uczucie, kiedyś może sam to poczujesz i zrozumiesz, o czym mówię” – nawija. A potem nadchodzi ten moment: po kilku(nastu) miesiącach w progu twych drzwi staje Krzysio. Po wysportowanej sylwetce pozostało wspomnienie, zbezczeszczone nieprzyzwoicie wielkim, piwnym brzuchem. Zarośnięty, zaniedbany. Z miną tak żałosną, że przez moment się zastanawiasz: wpierw poklepać po plecach, czy strzelić mu w pysk na otrzeźwienie? Krzysio ci się żali. Że bez niej życie nie ma sensu, że była całym jego światem, a teraz kij bombki strzelił. Brutalna prawda brzmi: jeśli byłeś na tyle głupi, by kobietę uczynić „całym światem” i synonimem „sensu życia”, to teraz cierp. Zasłużyłeś, bo za głupotę się płaci. Takie są zasady.

***
Przytłaczająca większość facetów popełnia w związkach podstawowe błędy, które bardzo szybko prowadzą do metamorfozy z niebezpiecznego tygrysa w posłusznego, udomowionego kota. Granice prywatności się zacierają, z czego chętnie korzystają kobiety, wchodząc z obcasami w każdy aspekt życia mężczyzny. Prowadzi to do stopniowego uzależniania się od partnerki i dziwnej sytuacji, w której to ona decyduje, co jest dla nas najlepsze i jak powinniśmy żyć. Możesz się jednak przed takim upadkiem uchronić. Jak?

Zasady, które uchronią cię przed psychiczną kastracją

NIE SPOTYKAJCIE SIĘ ZBYT CZĘSTO
Pierwsza rzecz, z jaką zazwyczaj przesadzają faceci wchodzący w związki to częstotliwość spotkań. Często spędzają z drugą połówką każdy wieczór. Przecież od takiego nadmiaru miłości można się rozchorować! Optymalnie jest spotkać się dwa razy w tygodniu. Maks trzy. Jest czas, by za sobą zatęsknić i nie robi się nudno. No bo o czym rozmawiać widząc się każdego dnia? Przecież prowadząc taki tryb życia przez cały czas wiemy o sobie dosłownie wszystko. Nie ma przestrzeni, w której mogłyby zadziać się ciekawe i warte wspomnienia sytuacje. Niedosyt jest zawsze lepszy, niż przesyt.

ODDZIEL ŻYCIE SWOJE I KOBIETY GRUBĄ KRESKĄ
Tak jak ona ma prawo spotykać się ze znajomymi, tak ty możesz skoczyć z kumplami na piwo czy za miasto – bez niej. Nie musisz tłumaczyć się z każdego wyjścia, a jeśli dziewczyna tego nie akceptuje, to powinieneś jasno dać jej do zrozumienia, że szukasz kobiety-partnerki, a nie drugiej matki. Powiedz jej, że oboje wciąż macie prawo do prywatności i wybierania formy spędzania wolnego czasu. A że czasem przychodzi ochota, by po prostu zostawić ukochaną osobę w domu i wyskoczyć gdzieś z ekipą – tym lepiej dla związku, który potrzebuje przestrzeni i tęsknoty by zdrowo funkcjonować.

NIE PORZUCAJ DOTYCHCZASOWEGO STYLU ŻYCIA

Jeśli chodziłeś na siłownię lub uprawiałeś sporty – rób to dalej. Nieważne czy rysujesz, malujesz, jeździsz na rowerze czy hodujesz patyczaki. Rozwijaj swoje pasje, dbaj o ważne dla ciebie sfery życia. Nie wyrzucaj wszystkiego do kosza tylko dlatego, że kobieta zawróciła ci w głowie. Twoje zainteresowania sprawiają, że pozostajesz kreatywny, świeży, rześki. Nie zapadaj w sen zimowy. Zrób wszystko, by nie zamienić się w ugłaskanego misia, którego szczytem szaleństwa w tygodniu jest dziewczyna, seks i sen. Szukaj kobiety, która będzie dla ciebie muzą, napędzającą do tego, by jeszcze odważniej realizować swoje cele i się rozwijać.

PAMIĘTAJ O KUMPLACH
Kobiety przychodzą i odchodzą. Nieważne, jak głęboką masz relację z dziewczyną – ona kiedyś dobiegnie końca. A męska przyjaźń pozostanie na zawsze. Gdy zachowasz się równie głupio co Krzysio, pewnego dnia staniesz w drzwiach przyjaciela i to właśnie on pomoże ci wygrzebać się z dołka. Prawdopodobnie zrobi to nawet jeśli przez ostatnie miesiące go olewałeś. Tak więc pielęgnuj męskie przyjaźnie, bo znaczą one więcej niż wszystkie twoje dotychczasowe związki. Zawsze znajdź czas, by gdzieś wyskoczyć, a jeśli nie możesz – zadzwoń. Jeśli masz za dużo znajomych, by widywać się z każdym z osobna, wybierz jeden dzień tygodnia, w którym spotkasz się naraz ze wszystkimi. Tak zaoszczędzisz czas i dodatkowo w ciekawy sposób połączysz kumpli z różnych środowisk.

NIE WYPADAJ Z GRY
Utrzymuj znajomości z innymi dziewczynami, lecz miej granicę, której nigdy nie przekroczysz. Prawda jest taka, że kobiety nigdy nie tracą umiejętności towarzyskich, bo nawet gdy są z kimś na poważnie, inni faceci non stop próbują je poderwać.  Nie doprowadź do sytuacji, że nie będziesz nawet w stanie powiedzieć „cześć” do dziewczyny, która ci się spodoba. Związek ma cię uzupełniać i rozwijać, a nie wychowywać na społeczną kalekę.

BĄDŹ FACETEM, Z KTÓRYM ONA CHCIAŁA BYĆ
Nie pozwól, by cię zmieniła w trakcie trwania związku. Każda kobieta ma w swojej naturze wpychanie mężczyzny pod pantofel. One robią to podświadomie, lecz tak naprawdę żadna dziewczyna nie chce mieć za chłopaka usłużnego pizdusia. Wpierw cię urobi, a później się tobą znudzi, naturalna kolej rzeczy. Uświadom sobie, że ona związała się z tobą dlatego, że podobały jej się cechy, jakie reprezentowałeś. Nie zmieniaj się, pozostań sobą. Trzymaj się tego, co działało na samym początku.

MIEJ DO SIEBIE SZACUNEK

Nigdy, przenigdy nie pozwól, by twoja dziewczyna zaczęła cię krytykować i poniżać w obecności wspólnych znajomych. A jeśli taka sytuacja nastąpi, nie miej skrupułów – zrób jej taki dramat, żeby kolejnym razem zastanowiła się kilka razy, zanim zachowa się równie głupio. A jeśli sytuacja się powtórzy po prostu z nią zerwij. Już pierwszy taki incydent powinien być dla ciebie sygnałem alarmowym, że coś tu jest nie tak. I jeszcze jedno w temacie szacunku: zlituj się nad honorem wszystkich facetów na Ziemi i pod żadnym pozorem, nigdy, przenigdy nie waż się nosić kobiecie torebki.

ROZMAWIAJ Z NIĄ
Ludzie nie doceniają siły szczerej rozmowy. Prawie wszystkie nieporozumienia i problemy w związkach biorą się z błędów w komunikacji bądź kompletnego jej braku. Rozmowa jest po to, by przedstawić swoje oczekiwania, wyraźnie zaznaczyć granice. Jeśli według ciebie kobieta zachowuje się zbyt zaborczo, usiądź z nią na spokojnie i powiedz jej, że ci się to nie podoba, że potrzebujesz więcej przestrzeni. Wytłumacz wszystko tak, jak czujesz. Nigdy nie trzymaj w sobie emocji, bo zaczną się nawarstwiać i tworzyć problem. Pamiętaj również o tym, by kwestie, które cię uwierają załatwiać na bieżąco. Nie odkładaj rozmowy na ważne dla ciebie tematy na później.

***
Jako facet powinieneś dbać o to, by pozostać w związku niezależnym i samowystarczalnym. Niech kobieta cię uzupełnia, lecz zawsze bądź gotów poradzić sobie bez niej. Musisz mieć plan awaryjny. Stosując się do naszych wskazówek, nawet gdy związek się rozpadnie, ty wciąż będziesz miał ciekawe życie wypełnione ludźmi, na których zawsze możesz liczyć i ulubionymi zajęciami, które pomogą ci zapomnieć o rozstaniu. Bądź mądry – nie popełniaj błędów Krzysia.

Artykuł ukazał się w magazynie CKM nr 11/2014

Dodał(a): Vincent/ fot. istockphoto.com Sobota 22.12.2018