Jak podrasować męską gardę?

Latami uknuło się dziwne i w gruncie rzeczy niczym nie uzasadnione dziś przekonanie, że prawdziwy facet w zakresie biżuterii stawia wyłącznie na zegarek, ewentualnie obrączkę. Sygnety stały się przymiotem książąt kościoła, artystów, przedstawicieli tajnych organizacji i stowarzyszeń, ewentualnie odmiennej orientacji seksualnej.
męska biżuteria


Być może jednym z historycznych uzasadnień była potrzeba „czystych rąk” niezbędnych do ciężkiej, najczęściej fizycznej pracy. Wówczas faktycznie, wszelkie ozdobniki  mogły nie tylko przeszkadzać, ale wręcz stanowić niebezpieczeństwo dla ich posiadacza.

Ale dziś? Klasyka męskiego stylu wymaga co prawda posiadania w szafie 3 nienagannie skrojonych garniturów, kilku dobrej jakości koszul, krawatów, odpowiednich kurtek czy płaszczy i co najmniej 2 par dobrych, skórzanych, koniecznie wiązanych butów. Na szczęście jednak dziś wspomnianą klasykę możemy umiejętnie uzupełniać własną fantazją i oryginalną pomysłowością. Łamiąc schematy minimalizmu sprawimy, że nasz look stanie się nie tylko nowocześniejszy, ale i wyślemy do otocznia sygnał, że drzemie w nas coś więcej niż tylko pasja do excela i analyticsa.

W ostatnich latach coraz częściej odnajdujemy w prasie, internecie, męskie stylizacje biznesmenów, którzy pod mankietem koszuli bez najmniejszych problemów zaznaczają swój indywidualizm , siłę i charakter. Co prawda nie każdy może do pracy przyjechać Harley-Davidsonem lub po pracy spełniać się jako pałkarz w kapeli rockowej, ale każdy może zaznaczyć, że oprócz pracy ma swoje własne pasje, hobby i spalające go zainteresowania.

męska biżuteria

Z myślą o takich właśnie facetach powstała kolekcja - Men by Mollie.  Marka, do niedawna  utożsamiana z kobiecą biżuterią szczęścia odnalazła się doskonale w męskim duchu i stylu.  W kolekcji srebrnych i galwanizowanych złotem, antyalergicznych ozdób znajdują się  m.in. sznurki  - nautica. 5 kolorów, nawiązujących splotem do lin żeglarskich lub wspinaczkowych.  Idealnie oddające ducha przygody i męskiego braterstwa.

Dla odważniejszych, zadziornych i tzw. szorstkich awanturników Mollie proponuje sznurki uzupełnione „Hook’iem”. To z pewnością propozycja dla śmiałych i odważnych odkrywców. Pasjonatów nie tylko  nowych wielkomiejskich przygód, ale łowców skarbów, ryb i … kobiecych serc?  Oby!

męska biżuteria

Seria „Wood” to  dwie kompozycje z koralików z egzotycznego drewna. Niemal idealna propozycja dla miłośników ciężkiego, rockowego  brzemienia. Czarny, twardy, międzyzwrotnikowy heban idealnie oddający cechy męskiej  siły i nieustępliwości. Jaśniejszy bayong,  stanowi  kolorystyczne odbicie hebanu i przypomina, że każdy prawdziwy i twardy facet ma też tą drugą miękką i wrażliwą naturę. W propozycji stylistycznej przygotowanej przez Mollie można je nosić razem lub osobno. Przy zegarku lub na drugim nadgarstku.


Ostatnia w nowej serii Men by Mollie jest kolekcja czakr. Seria 7 znaków na różnokolorowych sznurkach powstała w wyniku m.in. obserwacji sal praktyków jogi. Ten, nie taki znowu bierny,  wysiłek fizyczny połączony z pracą umysłu coraz częściej wybierany jest przez mężczyzn jako forma totalnego resetu dla głowy, ducha i ciała. Mollie zgodnie z filozofią dalekiego wschodu przygotowała czakry:  podstawy, seksualności, splotu słonecznego, serca, gardła, trzeciego oka i korony. Jest więc w czym wybierać.

To dobrze, że w końcu coś zaczyna się zmieniać. Nudna, choć pewnie wygodna męska szafa  a’la Albert Einstein zyskuje na kolorystyce, odwadze, otwartości. I choć żaden facet nie chce przyznać się do nadmiernej symboliki, to propozycje Mollie pomogą wyróżnić w tłumie jego gardę.

Dodał(a): ckm.pl Poniedziałek 07.10.2013