Internet za darmo dla wszystkich. Poseł twierdzi, że to prawo człowieka

Jerzy Borowczak od dłuższego czasu walczy o to, by każdy Polak miał darmowy dostęp do internetu. Zwrócił się właśnie z interpelacją do premiera Mateusza Morawieckiego. Poseł uważa, że to prawo każdego człowieka.
Zrzut ekranu 2021-07-30 o 11.57.57.png

"Dostęp do internetu zgodnie z rezolucją Parlamentu Europejskiego jest PRAWEM CZŁOWIEKA" - stwierdził na swoim profilu na Facebooku poseł Borowczak. Jego słowa wyszły jednak poza media społecznościowe i polityk zwrócił się z drugą interpelacją do premiera w tej kadencji.
Problemy z siecią mają głównie mieszkańcy wsi i małych miejscowości. Najczęściej jest to spowodowane brakiem pieniędzy lub utrudnieniami technicznymi, czyli np. kłopotami z zasięgiem. Borowczak jest przekonany, że w XXI wieku taki stan rzeczy jest nie do przyjęcia. 

"Powinniśmy oczekiwać od władz państwa, aby dostęp do internetu był powszechny, bez względu na miejsce zamieszkania, i bezpłatny. Państwo powinno realizować tę usługę w ramach naszych podatków i każdy, bez względu na status, powinien mieć dostęp do internetu bezpłatny, taka jest moja opinia" - mówił Jerzy Borowczak.

Choć Borowczak nie uzyskał jeszcze odpowiedzi zwrotnej, to wstępnie na ten temat wypowiedział się sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Janusz Cieszyński. Stwierdził, że rząd nie planuje żadnego programu mającego na celu wprowadzenie bezpłatnego dostępu do sieci.

To jednak nie oznacza, że sprawa zostanie przekreślona już na samym początku. Nawet, jeśli rząd rzeczywiście nie wprowadzi darmowego internetu, to wiadomo, że wprowadzi kilka zmian dotyczących zwiększenia dostępu do sieci, szczególnie w małych miejscowościach i wsiach.

W dobie internetu raczej ciężko sobie wyobrazić, by dostęp do sieci był uniemożliwiony przez brak funduszy bądź kiepską lokalizację. Z drugiej strony to wiadomo, co w Polsce można dostać za darmo...


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz / youtube.com Piątek 30.07.2021