Influencerzy tracą na wartości
Instagram to prawdziwy słup ogłoszeniowy, który jest doskonałym źródłem dochodu dla tzw. infulecerów, czyli osób, które za niemałe pieniądze, podpowiadają użytkownikom jak żyć.
Pompowany przez wiele lat marketingowy balon osiągnął właśnie swój limit. Na początku roku Instagram poinformował, że będzie testował system ukrywania „lajków”. Celem takiego działania miało być zmobilizowanie twórców internetowych treści do dbałości o ich jakość, a nie tylko o nakręcanie statystki polubień, która świadczy o rynkowej wartości konkretnego autora.
Z raportu zrealizowanego przez InfluencerDB wynika, że zainteresowanie postami publikowanymi przez influencerów jeszcze nigdy nie było tak niskie. Poprzez zainteresowanie badacze rozumieją reagowanie na treści – czytanie, komentowanie, przesyłanie dalej i oczywiście liczbę polubień. Tendencja spadkowa dotyczy w zasadzie każdej branży od kosmetyków po rozwój osobisty.
Badacze zauważyli, że najmniejsze zainteresowanie towarzyszy postom pojawiającym się na kontach, które mają ponad 10 tys. obserwujących i wynosi zaledwie 3,6 %. W przedziale liczby obserwujących 5-10 tys. wskaźnik zaangażowania wynosi 6,3 %, a najwyższą wartość osiąga w przypadku profili, które są śledzone przez 1-5 tys. użytkowników i sięga 8,8 %.
Specjaliści tłumaczą, że spadek aktywności fanów jest związany z zalewem sponsorowanych treści, które nie tylko są mało wiarygodne, ale też nie są w żaden sposób angażujące dla przeciętnych obserwatorów.
ZOBACZ TAKŻE: NIEWIELU JE PAMIĘTA. ARMIA USA WŁAŚNIE PRZESTAJE Z NICH KORZYSTAĆ
