Imprezowy radar w telefonie
Nie wiecie, na jaką imprezę iść? Ta aplikacja pozwoli Wam znaleźć i namierzyć najlepszy melanż w okolicy i przy okazji pokaże Wam, jak oceniają go jego uczestnicy. I to wszystko w czasie rzeczywistym.
Sceny z życia wzięte.
1.
Spotykacie się w piątkowy wieczór z ekipą, chcecie iść gdzieś na melanż, ale nikt nie ma pojęcia co i gdzie się dzieje. Robicie więc szybki przegląd „fejsa”, trafiacie do pobliskiego klubu, ale tam okazuje się, że impreza jest marna. Tak jak i w 3 innych miejscach. Kończycie wieczór zalani w trupa w jakimś pubie, nie tańczycie z nikim, nie poznajecie nikogo. 2.
Spotykacie się w piątkowy wieczór z ekipą i macie jasno określony cel: idziecie na melanż, o którym było głośno na mieście już od miesiąca. Nastroje dopisują, a i „bifor” już Was trochę podochocił. Oczekiwania są wielkie, a niestety jak przychodzi co do czego, to okazuje się, że bawiliście się lepiej ostatnim razem na stypie. Efekt podobny jak w scenie nr 1.
Na szczęście powstała aplikacja mobilna, która raz na zawsze rozwiąże owe palące problemy. Apka nazywa się Party Radar i poza tym, że pokazuje na mapie imprezy, które aktualnie znajdują się w Waszej okolicy, to wyposażona jest jeszcze w kilka dodatkowych i bardzo istotnych bajerów.
Po pierwsze, wyświetla subiektywne oceny, wystawione przez uczestników danych imprez. Ponadto pokazuje, jak duży tłok jest w danym lokalu, czy bawi się w nim więcej kobiet, czy mężczyzn oraz czy ceny są znośne, czy może jedna kolejka będzie Was kosztowała połowę miesięcznej wypłaty.
Wszystkie te informacje pokazywane są zaś w czasie rzeczywistym, wobec czego można na bieżąco śledzić rozwój danego melanżu tak, by w razie co zmienić plany na wieczór.
Party Radar na razie dostępny jest tylko na urządzeniach z Androidem, ale od listopada będą go mogli pobrać także właściciele smartfonów z nadgryzionym jabłkiem w logo.
