Heath Ledger i Patrick Swayze

Aktorzy, którzy zdobyli popularność na całym świecie, będą uwielbiani nawet po swojej śmierci.
Przykładem może być chociażby Heath Ledger, który wcielił się w Jokera. Za tę rolę miał dostać wymarzonego Oscara, ale niestety nie dożył tego momentu. Producenci „Mrocznego Rycerza” musieli zmienić scenariusz filmu, kiedy dowiedzieli się o jego śmierci. Heath został znaleziony martwy w apartamencie hotelowym, w którym przebywał. Jego śmierć tak naprawdę nie została do dzisiaj wyjaśniona. Na początku uważano, że aktor przedawkował. Później pewien lekarz stwierdził, że zgon nastąpił na skutek połączenia ze sobą lekarstw, które aktor zażywał na swoje dolegliwości. Z całą pewnością już nie dowiemy się prawdy. Heath zabrał ją ze sobą. Nie zmienia to faktu, że w naszej pamięci został zapamiętany jako świetny aktor. Szkoda tylko, że nie doczekał Oscara, o którym tak marzył. Rola Jokera w „Mrocznym Rycerzu” z całą pewnością była jego największym osiągnięciem. Patrick Swayze także na zawsze będzie zapamiętany jako bardzo dobry oraz przystojny aktor.

Dodał(a): CKM Poniedziałek 02.05.2011