Halloweenowy prank - zrób go sam

Świetny pomysł na prank, którego budżet nie musi być wysoki, a i zarobić na nim można. Nie tylko hajs z youtube`a, ale i mandat. Bo pamiętaj, że dronem nie wszędzie możesz wlecieć. Nad pobliskim cmentarzem musisz uważać też, żeby nie spalił się podczepiona pod niego zjawa.
prank-halloween.jpg

Kiedy już pogrzebaliśmy pranksterów, wraz z ich żenującymi wkrętami oraz samozwańcze gwiazdy youtube`a ze swoimi ustawionymi groźnymi sytuacjami, do sieci wjechało wideo od Brandona Langa. Ratuje on honor żartownisiów i przywraca wiarę w to, że twórcy ruszą głowami, by zaskakiwać nowymi pomysłami, a nie kopiować je od siebie i ewentualnie lekko modyfikować.

Choć chłopak wkręt, który odświeżamy, stworzył rok temu, to właśnie w Halloween 2016 ma szansę nabić sobie odsłon na youtube. Polega na tym, że podczepił do niewielkiego drona szmaty imitujące zjawę, ducha czy co tam każdy sobie z tych konturów odczyta. Taką konstrukcją zaczepia przechodniów, wyskakuje na pojazdy (to akurat uważamy za nieodpowiedzialne i niebezpieczne), a że Amerykanie oczywiście wierzą w duchy, to spieprzają, aż się kurzy. Choć i my zawżdy swe dziady mieliśmy, które polegały na łączeniu się z duszami zmarłych, więc siedzi nam z tyłu głowy, że jakieś demony mogą nas prześladować. Może więc rodacy dadzą się wkręcić.



Brandon świetnie wykorzystuje nowoczesne narzędzia do swoich wkrętów, aczkolwiek mógłby poprawić wykonanie - zasadzać się po zmroku, duch mógłby być podświetlony, no i atakować w miejscach bardziej hałaśliwych, gdzie nie słychać silniczków maszyny. I choć może nie powtórzy sukcesu Psa-pająka Sylwestra Wardęgi, na pewno za hajs z jutuba kupi sobie większego drona, a my mamy gotowy prank, który przetestujemy na lokalnych nekropoliach nocą.




Dodał(a): Adam Wawrzyniak Piątek 28.10.2016