Gruba sprawa, czyli kim są feedersi?

Przez żołądek do serca? Niektórzy traktują to stare powiedzenie mocno na opak. Szczególnie feedersi – mężczyźni, którzy znajdują spełnienie w karmieniu tłustych kobiet.

feed.jpg


Pulchne ciałko, okrągły brzuch, szerokie biodra, tłuściutkie uda, ramiona, pośladki i ogólnie spora nadwaga – parę wieków temu kobiety o takich „rubensowskich” kształtach były szczytem marzeń wszystkich mężczyzn na naszej szerokości geograficznej. Dziś faceci zdecydowanie bardziej ślinią się do smukłych fit blogerek niż dziewczyn z solidną nadwyżką kilogramów. Ale – jak to na Ziemi bywa – są wyjątki. Niektóre, że tak napiszemy, naprawdę grube.

NAJWIĘKSZA LASKA ŚWIATA
380 kg. Tyle ważyła w szczytowym momencie Gina, bohaterka dokumentu „Fat Girls and Feeders” (polski tytuł: „Otyłe dziewczyny i ich partnerzy”), który wyemitowała telewizja Channel 4. Parę lat wcześniej pulchna Angielka czuła się nieatrakcyjna, tłusta i miała kompleksy, ale spotkała mężczyznę, który potrafił ją odpowiednio dowartościować. Jego miłość do dużych niewiast przybrała jednak monstrualne rozmiary – facet za cel postawił sobie zrobienie z Giny najgrubszej kobiety na świecie. Podsuwał jej więc słodkie i tłuste pyszności, które laska (czy raczej: „laska”) z nieukrywaną radością zjadała. Udało się: utyta do gigantycznych gabarytów Gina trafiła do Księgi Rekordów Guinnessa i telewizji, a nieco zaskoczony świat dowiedział się o nowym, dość ekstremalnym trendzie w relacjach damsko–męskich. Feedersach.

PASZA WYPASACZA
W języku angielskim słowo „feed” to „pokarm”, „pasza”. Natomiast „feeder” oznacza mniej więcej tyle, co „wypasacz” czy „dokarmiacz”. To słowo tak dobrze oddaje specyfikę działania feedersów, że nie doczekało się tłumaczenia na język polski. Może i dobrze, bo brzmi to trochę jak hodowla zwierząt i – patrząc na to chłodno – w pewnym sensie rzeczywiście nią jest. Mężczyzna, którego kręci ta zabawa, stara się jak najbardziej utuczyć swoja partnerkę, zmuszając ją do jedzenia niebotycznych ilości kalorycznych rzeczy. Słowo „zmuszać” oddaje tutaj relację podległości w związku, ale nie traktuj tego dosłownie – kobieta wchodzi w ten tuczący  układ całkowicie dobrowolnie i z dużą przyjemnością.

[…]

RÓWNOUPRAWNIENIE
Odnotowałeś? Cały czas piszemy o szczupłych facetach „tuczących” grube kobiety. Bo to zdecydowanie przeważający wśród feedersów trend. A my się pytamy: co z równouprawnieniem? Co z odwrotnym ruchem feedersów, w którym to atrakcyjne kobiety lądują jedzenie w mężczyzn!? O tym światowe media, nawet feministyczne, milczą. Jeśli więc czyta nas w tej chwili szczupła, seksowna laska, gotowa tuczyć do upadłego swojego faceta, gotować mu osiem tłustych posiłków dziennie, donosić przed telewizor hektolitry piwa i tony kalorycznych chipsów, a potem uprawiać z nim ostry seks (facet na dole, żeby nie schudł), to prosimy o kontakt z redakcją. Mamy tu redaktora zainteresowanego takim związkiem. Może nawet niejednego.

To tylko fragment artykułu o feedersach. Resztę przeczytasz tylko w nowym, wrześniowym numerze CKM – już w kioskach!

CKM_09_18.jpg

Kup CKM przez internet: zamawiając prenumeratę na cały rok dostaniesz dwa numery za darmo i dodatkowy prezent gratis. KLIKNIJ TUTAJ.


Dodał(a): CKM/ fot. istockphoto.com Piątek 07.09.2018