Majówka w kinie
Połów szczęścia w Jemenie
reż. Lasse Hallström
Jemeński szejk, ławica łososi i dwoje zupełnie różnych ludzi, czyli lekka i przyjemna historia w sam raz na długi weekend. Czy bohaterowie złowią szczęście, czy do usranej śmierci będą tylko pielęgnować ryby?
5 dni wojny,
reż. Renny Harlin
Jeśli jesteś fanem filmów wojennych i interesujesz się historią najnowszą, z pewnością spodoba cię ta produkcja. Grupka korespondentów robi materiał z wojny między Rosją a Gruzją. Głównym bohaterem jest dziennikarz, który wśród czołgów i helikopterów cudem unika pocisków. Może nie jest to rozrywka odmóżdżająca i relaksująca jak grill z sąsiadką, ale z pewnością jest to film godny uwagi.
Battleship: Bitwa o Ziemię
reż. Peter Berg
A oto i ekranizacja popularnej gry w statki, czyli morska rozpierducha dla fanów kina akcji, w której szanty zastąpione są przez rockowe brzmienia. Efekty specjalne powalą cię niczym fala tsunami, a Rihanna zamiast przeginać się z parasolką pokaże ci, że ma zadatki na wilka morskiego. Typowy przykład filmu, który trzeba zobaczyć w kinie.
Titanic 3D
reż. James Cameron
Skoro jesteśmy już w tematyce statków… czy jest tu ktoś, kto nie widział kiedykolwiek „Titanica”? Ciągle nie wiem, czy jest sens oglądać go po raz setny, ale reżyser zapewnia, że efekty specjalne wgniotą nas w fotel. Argumentuje to faktem, iż w przeciwieństwie do innych „odgrzewanych kotletów”, z których film 3D robi się w 6 tygodni, prace nad nową wersją „Titanica” trwały aż kilka miesięcy. Poza tym zawsze też można iść do kina z sentymentu.
Iron Sky
reż.: Timo Vuorensola
Nie wiem, co brał pomysłodawca tej produkcji, ale musiał mieć dobrego dilera. Kto bowiem wpadłby na podobny pomysł na trzeźwo? Otóż jest rok 2018 a na księżycu mieszkają… naziści, którym nie udało się osiągnąć celu w czasie drugiej wojny światowej. Teraz biednych Ziemian czeka zemsta imperium fuhrera, a widzów kosmiczna masakra i zagłada w atmosferze totalnego absurdu. Warto zobaczyć chociażby z ciekawości…
Królewna Śnieżka
reż. Tarsem Singh
Jeśli żona wrobiła cię w majówkę z dziećmi, a sama wyjechała do SPA, nie pozostaje ci nic innego jak zabrać potwory do kina. Dzieciom bajka na pewno się spodoba, a ty zawsze możesz popatrzeć na słodką Lily Collins i jej równie uroczą, choć już nie tak młodą koleżankę – Julię Roberts.
Street Dance 2
reż. Max Giwa, Dania Pasquini
Jara cię uliczna stylówa? Oto ekipa niezwykle utalentowanych ludzi, którzy mają prawdziwe flow i napieprzają salta, że aż miło. A jeśli nie interesujesz się tańcem i tak mamy tu coś co przyciągnie twoją uwagę – gorąca jak majówkowe słońce Sofia Boutella, której seksapil emanuje z ekranu i napawa cię brzydkimi myślami. Nie ma to jak gorąca latynoska sztuka!