Fiku mik - magik znikł

Umówmy się – cuda zdarzają się jeśli nie uczysz się do egzaminu, a zdajesz go gładko lub jeśli polityk zrobi coś pożytecznego.
fiku-magik.jpg


Ustalmy tez raz na zawsze – magicy nie istnieją, sorry. Na scenie cudów nie ma, nigdy nie było, ale może jeszcze kiedyś będą. Wszystko, co tworzy pan wyciągający króliki z kapelusza, jest iluzją, kalkulacją matematyczną lub wynikiem zastosowania nowoczesnych technologii.


Jesteście już na tyle dorośli żeby zmierzyć się z prawdą o tak zwanych magikach. Otóż skrzynie, w których grzebią i tną na części swoje asystentki mają system zapadek i podwójnych ścianek, przechodzące przez siebie lub ciało przedmioty mają elementy ruchome, a asystentki pojawiające się w parę sekund w innym miejscu spętane i zakneblowane mają swoje dublerki…

Wszystko to, w programie „Breaking the Magician's Code: Magic's Biggest Secrets Finally Revealed” (polska wersja - "Magia bez tajemnic"), obnażył niejaki Val Valentino – emerytowany magik. Z zawodu odszedł, bo musiał. Jego kumple po fachu nałożyli na niego wszelkie możliwe klątwy, a gdyby to było możliwe – na bank by go `zniknęli` raz na zawsze za czarną kurtyną!

Zamaskowany Magik, bo tak nazywał siebie Valentino dopóki się nie ujawnił, podtrzymywał, że sprzedał kolegów po fachu dla celów edukacyjnych. Mówił, że dzieci zniechęcają się do tworzenia własnych sztuczek, jeśli nie wiedzą jak realizują je ich mentorzy. Tymi wypowiedziami pogrążył się jeszcze bardziej i może schować się w swoim kapeluszu, bo stał się mało wiarygodny jako iluzjonista. Cudów nie ma.


Magiczne rzeczy na Allegro

Dodał(a): gianni Czwartek 30.08.2012