Elon Musk w gazie. Ustawił emoji kupy jako odpowiedź na pytania prasy
Na wstępie zaznaczmy, że szczęśliwie nie musieliśmy tego sprawdzać. O nowej Twitterowej zasadzie poinformował właściciel platformy społecznościowej – Elon Musk.

"[email protected] automatycznie odpowiada z emoji kupy" - pochwalił się na swoim koncie na Twitterze. Wpis zyskał prawie 90 tys. polubień i powie 10 tys. odpowiedzi. Większość osób ten pomysł bawi, jednak pojawiło się kilka krytycznych komentarzy (zapewne od dziennikarzy, którzy chcieliby dowiedzieć się czegoś w sprawie Twittera).
Co ciekawe, w treści wiadomości nie ma absolutnie niczego, poza emotikonką. Po cichu liczyliśmy na jakiś podpis lub dwa słowa wyjaśnienia, jednak w wiadomości zwrotnej otrzymujemy jedynie to emoji.
W trakcie pisania tego artykułu nasz redaktor prowadzący postanowił jednak, mimo wcześniejszej niechęci, przekonać się na własnej skórze, czy to rzeczywiście prawda. Poniżej wklejamy dowód:

Wychodzi na to, że jeśli chcielibyśmy zadać kilka pytań dotyczących Twittera, musimy sobie ogarnąć numer do Elona Muska...