Ekstremalna podróż do domu

Dojeżdżacie do pracy pociągiem? Kisicie się w wagonie wśród setek innych ludzi, którzy wracają tak samo jak Wy i przy okazji się strasznie nudzicie? Mamy dla Was rozwiązanie. Wyjdźcie na dach pociągu i wracajcie do domu tak, jak ten Hindus.
kjasdn.JPG

Słuchanie muzyki? Czytanie? A może rozmyślanie? Jest wiele sposobów na to jak poradzić sobie z nudą w zatłoczonym pociągu. Żaden z nich nie jest jednak tak ekstremalny jak sposób pewnego mieszkańca Indii, który to postanowił wyjść poza wszelkie ramy i wznieść się na wyżyny kreatywności, co w jego przypadku oznaczało także wyście… poza pociąg.

A konkretnie na dach wagonu, pędzącego 60 km/h pociągu i uchylanie się przed pojawiającymi się co kilkanaście metrów słupami, na których zawieszona jest sieć trakcyjna. Całość wygląda trochę jak stara, zręcznościowa gra, w której chodziło o to, by unikać kolejnych przeszkód i przeżyć jak najdłużej.

Z tym że ten Hindus nie posiada kilku żyć do stracenia, ani tym bardziej opcji wznowienia gry od początku, po wykorzystaniu wszystkich szans. A za każdym razem, gdy zbliża się słup, głowa kaskadera-amatora mija go ledwie o milimetry.



Całe, mrożące krew w żyłach zdarzenie, miało miejsce w indyjskiej miejscowości Maharashtra i wygląda na to, że zostało nagrane przez kogoś, kto samochodem jechał równolegle do pędzącego pociągu. Tożsamość faceta na pociągu nie jest niestety znana, jednak my podejrzewamy, że to przyszły, hinduski James Bond, a akcja na pociągu była jedynie castingiem do nowej roli.



Dodał(a): Jakub Rusak Poniedziałek 04.07.2016