Ekipa z New Jersey za kratami
Bohaterowie „Ekipy z New Jersey” mają niemały kłopot. Otóż Ronnie i Sammi trafili do aresztów. Oczywiście oddzielnie. No i teraz kochankowie mają zagwozdkę – kto do kogo przyjdzie na widzenie
Ronnie to postawny facet, który laski hipnotyzuje jednym spojrzeniem. Gra twardziela i lubi udowodnić swoją dominację siłą, ale drzemie też w nim romantyk. Ale to zapewne poza żeby szybciej dobierać się dziewczynom do majtek. Zdeklarowany singiel jednak udział w programie „Ekipa z New Jersey” zmienił nieco jego podejście do związków…
Ronnie wie jakie są policyjne procedury zatrzymań podejrzanych, gdyż przechodził przez to parę razy. Swojej dziewczyny nie zobaczy przez jakiś czas, a to przez areszt, w którym znalazł się po raz kolejny. Tym razem nie zapłacił mandatów za złe parkowanie. No to zaparkowali osiłka w pudle.
Sammi uważana jest za ślicznotkę, a facetom miękną kolana na jej widok. Ona zdaje sobie z tego sprawę i uwielbia to, jednak teraz przede wszystkim skupia się na roli dziewczyny Ronniego. Ich związek to przeplatanka niezliczonych kłótni i okresów godzenia się. To jeden z głównych wątków kilku sezonów „Ekipy z New Jersey”. Jednak ona wpatrzona jest w niego jak w obrazek i świata poza tym obrazkiem nie widzi.
Z pozoru spokojna i poukładana dziewczyna, to wulkan energetyczny oraz tykająca bomba. Sammi jest dość porywcza i za swój niekontrolowany gniew stanęła ostatnio przed sądem. Odpowie za pobicie niejakiej Kristen DeMinco, która rzekomo miała podrywać faceta agresorki. Zazdrość u ślicznotki z New Jersey przybrała chorobliwą postać, nad którą będzie musiała teraz popracować w odizolowaniu.
Trzeba przyznać, że razem wyglądają bardzo dobrze. On jak z żurnala, ona jak z naszej rozkładówki. Ale czy przekona to służby penitencjarne i zobaczą się by ze sobą…pogadać?
Sprawdź w niedzielę o godzinie 22:00 na kanale MTV.
